"Absurd tkwił w reformie". Ojciec i pedagog pozywa Polskę za chaos w szkołach po reformie edukacji

Władze naszego państwa przeprowadziły na naszych dzieciach makabryczny eksperyment, obciążyły ich psychikę, ograniczyły ich dostęp do edukacji - twierdzi pedagog i ojciec córki z tzw. podwójnego rocznika dr Dobrosław Bilski. Autor pozwu zbiorowego przeciwko państwu polskiemu był naszym gościem w studiu Dzień Dobry TVN.

Podwójny rocznik - ofiary reformy edukacji

Horror. Tym słowem można określić to czego doświadczają młodzi ludzie z tzw. podwójnego rocznika - absolwenci klas ósmych i gimnazjów, którzy w tym roku zdawali do liceów. Szkoły są przepełnione, lekcje trwają do późna, uczniowie zaś wyczerpani - fizycznie i psychicznie - po walce, którą musieli stoczyć, by się dostać do szkoły.

Zobacz także: Ponad 2 tys. zł rocznie - tyle średnio kosztuje rodzica "darmowa" szkoła. Na co idą te pieniądze?

Chaos na szkolnych korytarzach

Pozew zbiorowy za chaos w szkołach

Stąd zbiorowy pozew przeciwko państwu polskiemu, które wprowadziło reformę edukacji dyskryminującą dwa roczniki. Jego inicjatorem jest dr Dobrosław Bilski, który wraz z grupą rodziców przygotowuje zbiorowy pozew przeciw państwu polskiemu za reformę edukacji Anny Zalewskiej. Do tej pory do pozwu przyłączyło się 1300 osób.

Pozew dotyczy nierównego potraktowania naszych dzieci w stosunku do dzieci z innych roczników. Warunki w jaki przebiega proces edukacji, sposób w jaki przeniesiono dzieci ze szkoły podstawowej do edukacji średniej jest źródłem trudnych doświadczeń dla rodziców i uczniów i będzie miał konsekwencje dla ich dalszej edukacji i kariery.

- mówił dr Bilski w Dzień Dobry TVN.

Dr Dobrosław Bilski jest pedagogiem z Łodzi, a także ojcem uczennicy z „podwójnego rocznika”. Założył grupę „Pozew rodziców podwójnego rocznika”, na której gromadzą się rodzice dzieci z roczników 2003, 2004 i 2005. Dokumenty o dołączeniu do pozwu dostępne są tutaj.

Autor: Bernadetta Jeleń

podziel się:

Pozostałe wiadomości