Powrót do szkół w maju?
Wrócą do szkół, czy nie wrócą? – to pytanie zadaje sobie każdy rodzic. I zdaje się, że minister edukacji właśnie na nie odpowiedział.
26 kwietnia do szkół wracają dzieci uczące się w szkołach podstawowych w klasach I-III (z wyjątkiem województw: śląskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, łódzkiego i opolskiego). Edukacja prowadzona będzie w systemie hybrydowym. Co dalej?
Maj jest tym miesiącem, w którym wszyscy mają szansę wrócić do nauki stacjonarnej. Jeśli ta dynamika, jaką obserwujemy przez ostatnie dni, utrzyma się przez kolejne dni, to takie szanse są
- powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Polskim Radiem 24. Jest jednak pewien warunek.
- Zawsze musimy brać poprawkę na sytuację pandemiczną (…) Jeśli tendencja spadkowa będzie się utrzymywać, to są szanse na to, by otwierać kolejne województwa i przechodzić do jeszcze pełniejszej formy stacjonarnej, już nie tylko hybrydowej (…) Mówimy o wszystkich dzieciach, młodzieży szkolnej w perspektywie kilku tygodni – zaznaczył szef resortu edukacji.
Przemysław Czarnek o powrocie do szkół
Przemysław Czarnek zaznaczył, że do otwierania szkół resort podchodzi ostrożnie, ale sytuacja też jest w tej chwili inna, bo zaszczepionych jest ponad 500 tys. nauczycieli, dodatkowo trwają szczepienia populacyjne. Do zaszczepienia - jak zaznaczył - pozostało jeszcze około 120 tys. personelu administracji szkolnej.
Dodał też, że matury i egzaminy ósmoklasistów odbędą się w tym roku bez przeszkód, w zaplanowanym terminie i na podstawie wymogów egzaminacyjnych. Natomiast zapowiadane dodatkowe zajęcia, by nadrabiać zaległości, które powstały w wyniku zdalnej edukacji dla uczniów, mają być uruchamiane w maju, czerwcu, a potem mają być kontynuowane we wrześniu.
Zobacz też:
Majówka 2021 - jaka będzie pogoda? Możliwe upały i burze
31-latek ma najwyższy w Polsce dług alimentacyjny. Kwota zaległości jest szokująca
Autor: Anna Korytowska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: x-news