Podróż tropem „polskiego Indianina”
Dariusz Rosiak w swojej książce książkę „Biało-czerwony. Tajemnica Sat-Okha” odkrywa nieznane fakty z życia Stanisława Supłatowicza, znanego jako Sat-Okh. Był on synem wodza indiańskiego, Wysokiego Orła i Polki, która uciekła z Syberii.
Na Alasce, skrajnie wyczerpaną znaleźli ją Indianie. W Polce zakochał się wódz plemienia. Urodziło się dwoje dzieci. Jednym z nich jest Stanisław.
Sat-Okh dorastał wśród Indian, przeszedł inicjację wojownika. Pewnego dnia uratowany z łap niedźwiedzia podróżny przekazał informację o odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Razem z matką ruszyli do ojczyzny.
Gwiazda lat 70.
Do Polski wrócili przed wybuchem Drugiej Wojny Światowej. Zamieszkali w Radomiu. Stanisław zaangażował się w działalność konspiracyjną. W 1940 roku został aresztowany przez Gestapo i skierowany do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, jednak podczas transportu wyskoczył z wagonu i uciekł. W partyzantce przydały się mu indiańskie umiejętności: strzelał do Niemców z łuku, mylił tropy, polował na zwierzynę i leczył ziołami. Pokonanych Niemców skalpował, jak jego indiańscy przodkowie.
Osiadł na stałe w Gdańsku założył rodzinę, a w 1958 roku zaczął pisać książki o swojej indiańskiej przeszłości. W latach 70. stał się bardzo znany. Dariusz Rosika pamięta fenomen Sat-Okha z tamtych lat. Postanowił napisać o nim książkę. Szukając informacji na jego temat napotkał się na wiele sprzecznych relacji.
Co jest prawdą, a co mitem? Posłuchajcie tej rozmowy.
Autor: Magdalena Gudowska