Marek Czerwiński – nauczyciel bohater. "Swoim czynem pokazał, jak należy postępować"

Marek Czerwiński jest nauczycielem w jednym z krakowskich liceów. Praca z młodzieżą sprawia mu wiele satysfakcji i radości. Pedagogowi najbardziej zależy na tym, by pokazać uczniom, czym jest empatia, wolność od uprzedzeń i nienawiści. On sam przykład człowieczeństwa daje swoim podopiecznym nie tylko w teorii, ale także w praktyce. Jego bohaterski czyn został doceniony przez wiele osób.

Marek Czerwiński – nauczyciel z powołania

Marek Czerwiński to nauczyciel, który z zespołem szkół ogólnokształcących im. Juliusza Słowackiego w Krakowie związany jest od 10 lat. Uczy historii, WOS - u oraz informatyki. Przez wiele lat pracował także jako dziennikarz oraz informatyk. Mimo wszystko najwięcej radości sprawia mu praca z młodzieżą i właśnie na tym postanowił się skupić.

Jak twierdzi, praca z młodszym człowiekiem jest niezwykle inspirująca. Ponadto robiąc to, co się kocha, zacierają się granicę między pracą a własnymi zainteresowaniami.

Ja bym porównał to do sportu. Mimo że biegnie się maraton, nie jest się zmęczonym. Jeżeli to lubimy, to wysiłek nie jest dla nas problemem. Ta radość dzieci z odkrywania świata, widzieć to zdumienie w twarzy dziecka, to jest coś bezcennego

– podkreśla Marek Czerwiński.

Marek Czerwiński – nauczyciel z mianem bohatera

Marek Czerwiński znalazł się w nietypowej sytuacji. Widząc w miejscu publicznym agresję, postanowił działać. Stanął w obronie obcokrajowca, którego w autobusie zaczepiało dwóch młodych mężczyzn. Pan Marek pomógł atakowanemu Kongijczykowi, ale sam został dotkliwie pobity. Obydwaj napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia, a niedługo później chwalili się swoim czynem w Internecie. Policja szybko zatrzymała sprawców, którym postawiono zarzuty.

Bohaterski czyn nauczyciela odbił się szerokim echem nie tylko wśród lokalnej społeczności.

Marek nie poprzestaje w sferze teorii. Zaświadczył swoim czynem tego, czego uczy. Pokazał poprzez swoją postawę, jak należy postępować

- mówi Weronika Szelęgiewicz, kuzynka pana Marka, nauczycielka.

Pedagog swoim zachowaniem dał uczniom dobry przykład i życiową lekcję. Jak przyznał, chciałby, aby byli ludźmi otwartymi, wolnymi od nienawiści i uprzedzeń. Aby - wychodząc ze szkoły jako absolwenci - nie byli obojętni na to, co dzieje się wokół nich. Bo takich sytuacji, jak ta, w której sam uczestniczył, niestety wciąż przybywa.

Dyrektorzy apelują, żeby rodzice nie wysyłali do szkół chorych dzieci. "Abyśmy wszyscy mogli pracować stacjonarnie do końca roku"

Zobacz także:

Przyłbice i maski z zaworami niewystarczająco zatrzymują koronawirusa - twierdzą badacze

Maffashion pokazała romantyczne zdjęcie z Sebastianem Fabijańskim. „Love is in the air”

Dr. Dre rozwodzi się po 24 latach. Żona muzyka walczy o gigantyczne alimenty

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Izabela Kaczyńska

podziel się:

Pozostałe wiadomości