Ciężkie czasy dla branży turystycznej
We Francji sektor turystyczny stanowi ponad 7% PKB i zapewnia około 1, 2 mln miejsc pracy. W związku z koronawirusem i związanymi z nim obostrzeniami hotele, restauracje i bary zostały zamknięte. Właściciele sieci gastronomicznych mogą w tej chwili liczyć tylko na tubylców i turystów z pobliskich francuskich miejscowości.
To bardzo skomplikowane, bo jesteśmy zamknięci już od półtora miesiąca. Nie mamy więc żadnych przychodów. W przyszłości możemy liczyć tylko na turystów francuskich albo regularnych klientów, którzy nie mogę nigdzie wyjechać
- powiedział Phil Rey, menedżer sieci pubów. Jak przyznał, w tym roku turystom spoza Unii będzie bardzo trudno dotrzeć na Lazurowe Wybrzeże . Problemy ze swobodnym przemieszczaniem się po Europie mogą mieć nawet mieszkańcy ze strefy Schengen.
Trudna sytuacja dotknęła także właścicieli dużych hoteli i kameralnych pensjonatów. Przedsiębiorcy wciąż liczą na to, że zbliżające wakacje przyniosą nieco oddechu. W tym momencie najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo turystów.
Ludzie do mnie dzwonią i pytają o wolne terminy. Oczywiście mam mnóstwo wolnych miejsc. Wtedy klienci mówią, na razie czekamy na rozwój wypadku
– powiedziała Sandra Manzoni, właścicielka hotelu. Podkreśliła przy tym, że sezon wakacyjny jest bardzo krótki. Trwa zaledwie cztery miesiące i kończy się we wrześniu bądź na początku października. Pracownicy muszą więc przez te kilka miesięcy zarobić wystarczająco dużo, aby przetrwać zimę i zapłacić wszelkie rachunki.
Władze pomagają przetrwać ciężki czas
Francuskie władze, żeby pomóc branży turystycznej, a jednocześnie podziękować obywatelom, przygotowały vouchery wakacyjne. Bony w wysokości 500 euro rozdawane są pielęgniarkom, salowym sprzedawcom i wszystkim tym, którzy w czasie epidemii musieli pracować.
Zwykle 80% naszych klientów to goście zza granicy Holendrzy, Niemcy, a nawet Polacy. Teraz będziemy musieli się przeorientować na turystów francuskich i lokalnych, więc oczywiście te vouchery nieco nam pomogą. Staramy się nie stracić zbyt dużo pieniędzy, ale jeśli otworzymy się dopiero w połowie czerwca, albo w lipcu i to z wieloma obostrzeniami, to sytuacja będzie dla nas bardzo trudna
- powiedział Pascal De Mattei, właściciel campingu.
W dobie pandemii hotele gotowe są na przyjęcie klientów. Obiekty dbają o bezpieczeństwo i stosują się do wyznaczonych przez rząd wytycznych.
Zastosujemy się do wszystkich zaleceń. Żele antybakteryjne będą wszędzie dostępne, przy wejściu, w pokojach. Sprzątaczki będą mieć maseczki, rękawiczki i jednorazowe fartuchy
- zapewniła Sandra Manzoni, właścicielka hotelu.
Krótsze czy dłuższe wakacje należą się każdemu. Niestety nawet Francuzi w tym roku nie wyjadą daleko od domów, gdyż wciąż obowiązuje zakaz przemieszczania się więcej niż 100 km od miejsca zamieszkania.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Czy koronawirus przenosi się na ubraniach i na zakupach? Odpowiada dr Paweł Grzesiowski
- Oszustwa na koronawirusa. Sprawdź, jak nie paść ofiarą przestępców
- #koncertdlabohaterów. Charytatywny koncert w Playerze!
Autor: Nastazja Bloch