Sukienka nie tylko na jedno wyjście
Pokazanie się w tej samej kreacji to nic wstydliwego. Udowodniła to, chociażby Jane Fonda na gali rozdania Oscarów, czy premier Finlandii Sanna Marin, która na własnym ślubie wystąpiła w sukience, którą dwa lata wcześniej wykorzystała przy okazji Dnia Niepodległości Finlandii. Jak do tego tematu podchodzi społeczność? Marta Pożarlik zdradziła nam, że tuż przed programem postanowiła zrobić mały eksperyment. Stylistka zapytała swoje klientki, czy założyłyby tę samą kreację na wesele, na którym bawią się ci sami goście. Jak się okazuje, większość osób zaprzeczyła. Skąd takie podejście?
Okazuje się, że jest to problem, założenie tej samej rzeczy na imprezę okolicznościową, gdzie mamy tych samych gości. Boimy się oceny i tego, że ktoś pomyśli, że nas nie stać na nową suknię. To powoduje stres
– powiedziała Marta.
Styliska przyznała jednak, że nie ma nic złego w pokazywaniu się w tych samych kreacjach. Sama w tym roku dwukrotnie zaprezentowała się na rodzinnych uroczystościach w tym samym stroju, by dać dobry przykład.
To powinno być normalne, że my wyciągamy ze swojej szafy rzecz i ją zakładamy drugi raz
– powiedziała Marta.
Rzeczy z drugiej ręki, a może wypożyczalnia?
Z roku na rok jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, jak przemysł wpływa na środowisko, a co za tym idzie, stajemy się lepszymi konsumentami. Wiele osób zaczyna zwracać uwagę na jakość produktów i unika hurtowego kupowania ubrań.
Ja sama widzę po swoich klientkach, że pierwsze co dziewczyny do mnie mówią to: >>Marta, patrzymy na metki. Nie chcemy plastiku, poliestru<<
– zdradziła stylistka.
Mimo wszystko kobiety pragną co jakiś czas odświeżyć swoją garderobę i zostać posiadaczami nowych, pięknych rzeczy. Jak zrobić to w ekologiczny sposób? Areta Szpura przyznała, że kilka lat temu znalazła na to świetne rozwiązanie.
Przede wszystkim kupuje rzeczy z drugiej ręki. To jest najprostsza rzecz. Po pierwsze możemy dużo zaoszczędzić, możemy dzięki temu kupić rzeczy lepszej jakości, fajniejszych marek, na które normalnie może szkoda by nam było kasy. Po drugie dajemy nowe życie czemuś, co by wylądowało na śmietniku
– powiedziała Areta.
Ponadto Areta zdradziła również, że zdecydowanie ograniczyła zakupy. Kiedyś miała mnóstwo ubrań, które kupowała, żeby zrobić sobie przyjemność. Jej szafa pękała w szwach, a ona wciąż czuła, że nie ma co na siebie włożyć. Aktywistka postanowiła więc zrobić krok w tył i zacząć świadome zakupy. "Odgruzowała" swoją garderobę i zostawiła tam tylko to, co naprawdę lubi.
Ostatecznie zostawiłam sobie 33 rzeczy, w których postanowiłam "przeżyć" trzy miesiące
- zdradziła.
Efekty? Po trzech miesiącach aktywistka zrozumiała, że porządki pozwoliły jej inaczej spojrzeć na świat.
Takie porządki i zredukowanie ich ilości bardzo porządkuje nam też głowę i emocje. Mając mniej, nauczyłam się fajnie łączyć rzeczy, których dotąd nigdy nie łączyłam, bo na to nie wpadłam. Teraz otwieram szafę i od razu wiem, co wybrać
- powiedziała.
Kupowanie ubrań z drugiej ręki nie jest jednak dla wszystkich. Niektóre kobiety nie mają czasu lub po prostu brakuje im cierpliwości, aby szukać perełek z drugiej ręki. Tu z pomocą przychodzą wypożyczalnie. Za niewielkie pieniądze możemy wypożyczyć kreacje, w której przetańczymy całą noc, a następnie oddamy do prania, by sukienką cieszyła się kolejna osoba.
Tutaj świetna jest też opcja wypożyczalni ubrań. Jeżeli chcemy za każdym razem wyglądać zjawiskowo, za 100-150 złotych mamy piękną kreację od projektantów
– podsumowała Marta.
Zobacz także:
Jak się ubierać, a nie przebierać? Marta Pożarlik zdradza sekret dobrej stylizacji
Zawsze modny i klasyczny. Stylizacje z lnu na każdą okazję
Sukienki w stylu boho rządzą w sezonie wiosna-lato 2020. Stylistka: „Są zwiewne, kobiece”
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Odpowiedzialna moda Martyny Wilde. Zobacz materiał:
Autor: Nastazja Bloch