Edyta Górniak miała zawał! Tak brzmiały nagłówki bulwarowej prasy w weekend. Doniesienia mediów były znacząco przesadzone. Dziennikarz Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki sprawdził jaka jest prawda u samego źródła.
Prawdą jest, że przebywająca w Opolu gwiazda wylądowała w szpitalu. W czasie prób do koncertu Edyta Górniak zasłabła. Zostało wezwane pogotowie. Ratownicy stwierdzili, że objawy są zbyt poważne, by gwiazda mogła wystąpić tego wieczoru.
Edytę odwieziono do pobliskiego szpitalu. Badania trwały aż do 2 w nocy. Finalnie wokalistkę wypuszczono do domu. Artystka dwa dni później wystąpiła na scenie.