"Gwiezdne wojny" dla wszystkich
Komiksy i postaci z nich mogą łączyć pokolenia. Z takiego założenia wychodzą goście Dzień Dobry TVN.
Wokalista Marcin Czerwiński opowiedział o pomyśle mieszkańca jednego z polskich miast. Wystosował on petycję, by ulicy nadać imię Luke’a Skywalkera, postaci ze słynnej kosmicznej sagi.
Nie ma barier, bo i mali znają „Gwiezdne wojny”, i tacy jak ja albo jeszcze starsi. Jest to po prostu ikona
- podkreślił piosenkarz. Jego zdaniem, filmy z uniwersum stworzonego przez George’a Lucasa mogą spokojnie oglądać rodzice z dziećmi, zwłaszcza teraz, podczas kwarantanny. To samo w przypadku przygód bohaterów marvelowskich.
Komiksy nie tylko dla mężczyzn
Często słychać stereotyp mówiący o tym, że komiksy są rozrywką chłopieco-męską. Nic bardziej mylnego. Dla Marii Lengren pasja do obrazkowych historii stała się też zawodem - na co dzień jest redaktor naczelną wydawnictwa z komiksami. Zetknęła się z nimi jeszcze w czasach dzieciństwa dzięki dziadkowi Zbigniewowi Lengrenowi, który był znanym rysownikiem. To on stoi za słynną postacią profesora Filutka.
Jako dziadek był dosyć wredny, natomiast miał wielką siłę wytwarzania światów, dynamicznych postaci w sekundę i bardzo szybko zrozumiałam, że siła sztuki jest większa niż cechy osobowe artystów
- mówiła w naszym studiu komiksowa pasjonatka.
Jako mało dziewczynka zainteresowała się komiksami japońskimi, ich dynamiką, postaciami i światami, jakie ukazywały. Stanowiły one przeciwieństwo dobranocek i ich spokoju.
Sztuka cosplayu
Od czytania komiksów niedaleka droga do zajęcia się cosplayem. Na czym on polega?
To jest tworzenie kostiumu i wcielanie się w jakieś postacie, odgrywanie, przedstawianie historii. (…) My poprzez tworzenie tych kostiumów chcemy zbliżyć fanów i ludzi, którzy nawet nie znają tego
- tłumaczył Michał Jaskuła, który sam się tym zajmuje.
On sam jako cosplayer własnoręcznie tworzy wszystkie stroje postaci, w które się wciela. Cosplayerzy spotykają się w swoich przebraniach na konkursach, jednak nie sama nagroda jest dla nich najważniejsza. Chodzi przede wszystkim o najwierniejsze oddanie historii i samych bohaterów.
Uniwersalność komiksów i ich przekaz
Komiksy na dobre zadomowiły się z popkulturze, nawet jeśli nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Zainteresowanie nimi nie musi być powodem do wstydu, chociaż nie zawsze jest rozumiane przez innych.
Każdy człowiek powinien mieć jakąś pasję. Mnie przede wszystkim w tych komiksach i filmach chodzi o to, że te postacie są ponadczasowe
- podkreślił Marcin Czerwiński.
Za przykład podaje dzieła wydawnictwa Marvel, które na rynku utrzymuje się od 1939 roku. Wykreowało wiele postaci, które cały czas są popularne i kręci się o nich filmy. Kultowym ich twórcą był m.in. nieżyjący Stan Lee, w 2008 roku odznaczony Narodowym Medalem Sztuki w Stanach Zjednoczonych.
Dobrym punktem odniesienia dla fanów komiksów są wykreowani przez niego superbohaterowie obdarzeni wyjątkową siłą i bardzo odstający od reszty społeczeństwa - zauważyła Maria Lengren. Zaznaczyła jednak, że to właśnie ze swojej inności czerpią energię.
Zgadza się z tym także cosplayer Michał Jaskuła.
Czytając to, każdy utożsamia się z jakąś postacią
- podsumował gość Dzień Dobry TVN.
Zobacz także:
- Zostań w domu! Mamy dla ciebie najciekawszą ofertę filmów i seriali
- „Sala samobójców. Hejter”: premiera prosto z kina już w Playerze!
- Czas spędzony w domu nie musi być nudny. Iluzjonista Edi zdradza sposób na dobrą zabawę
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Wioleta Pyśkiewicz