Z Nowego Jorku pod Wałbrzych
Davina Reeves jest Amerykanką. Przez wiele lat pracowała jako modelka. W Nowym Jorku poznała Ireneusza, który był kucharzem i specjalizował się w zdrowym odżywianiu. W Stanach pracował przez 20 lat. Davina zatrudniła go, by pomógł jej zadbać o sylwetkę. Tak narodziła się ich miłość. Amerykanka z miłości do Polaka zrezygnowała z kariery w USA i przeprowadziła się do Polski. Obecnie rodzina Ciarów mieszka w nieogrzewanym, starym, poniemieckim domu pod Wałbrzychem. Dom jest położony w okolicy Rudawskiego Parku Krajobrazowego.
Gdziekolwiek się nie spojrzy to jest pięknie. Jest dobra woda, dobre powietrze. Doprowadzić ten dom do stanu idealnego - to jest dla mnie wyzwanie i projekt na całe życie.
-zdradził Irek.
Mąż jest dla niej inspiracją
Davina Reeves-Ciara prowadzi kanał na Youtube. W swoich nagraniach pokazuje, jak wygląda jej życie w 500-metrowym, nieogrzewanym domu, jak to jest być mamą czwórki dzieci i żoną starszego mężczyzny.
Davina musi nieustannie mierzyć się z hejtem. Fani modelki mają wiele do powiedzenia zwłaszcza w temacie jej męża. Między Daviną a Ireneuszem jest 17 lat różnicy. Davina nagrała ostatnio filmik, w którym odpiera zarzuty i tłumaczy, dlaczego, że nie zamieniłaby męża na kogoś młodszego.
Piękno musi płynąć z wnętrza Jak jesteś piękną kobietą, ale brzydką w środku, to nie ma wyniknie nic dobrego. Więc ja mam faceta, który jest piękny w środku.
-tłumaczy modelka.
Amerykanka wymieniła również 5 powodów, dla których związała się z Irkiem Ciarą. Po pierwsze jej mąż ją inspiruje. Dzięki niemu zaakceptowała i pokochała swoje ciało. Davinie podoba się Irka osobowość. Czuje się przy nim bezpiecznie. Do tego wszystko potrafi zrobić sam. To Davinie bardzo imponuje.
Ostatnia zima pod Wałbrzychem
Davina oprowadziła dziennikarza Dzień Dobry TVN Piotra Wojtasika po swoim 500-metrowym domu. Małżeństwo w weekendy prowadzi w domu warsztaty.
Ja uczę jogi i oddychania. Irek prowadzi warsztaty z gotowania. Tak połączyliśmy siły. To było nasze marzenie.
Modelka pod koniec rozmowy dodała jednak, że prawdopodobnie to będzie ich ostatnia zima w domu pod Wałbrzychem. Rodzina ma w planach dalekie podróże do ciepłych miejsc np. do Afryki.
Nie jest to w żadnym wypadku ucieczka.
-podsumowała Davina.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN