Dlaczego samodiagnoza może przynieść więcej szkody niż pożytku? "Nie chodzi o to, żeby lekceważyć objawy"

Dlaczego samodiagnozowanie się może przynieść więcej szkody niż pożytku? Neurolożka mówi wprost
Samodiagnoza, czyli choroba XXI wieku
Źródło: Dzień Dobry TVN
W dobie Internetu i stale rozwijających się technologii coraz częściej samodzielnie stawiamy sobie różnego rodzaju diagnozy, bazując na ogólnodostępnych informacjach. Dlaczego tego rodzaju działanie może przynieść nam więcej szkody niż pożytku? Odpowiedzi na to pytanie udzieliły w Dzień Dobry TVN dr Suzanne O'Sullivan, brytyjska neurolożka, Cveta Dimitrova, psychoterapeutka i filozofka oraz Martyna Kaczmarek, działaczka społeczna i feministka, która cierpi na hipochondrię.
Artykuł w skrócie:
  • Wielu z nas samodzielnie stawia dziś sobie konkretne diagnozy
  • Ekspertki ostrzegają przed poleganiem na internetowych forach i niesprawdzonych informacjach
  • Do czego może doprowadzić nadmierny lęk o własne zdrowie?

Jakie zagrożenia niesie samodzielna diagnoza

- Nie zawsze to etykietowanie medyczne najlepiej wspiera pacjentów, zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Kiedy używamy takich etykiet, jak ADHD, to potencjalnie sprawiamy, że to się staje tożsamością danej osoby, czyli wzmacniamy to poszukiwanie objawów zamiast pomóc komuś żyć w tym trudnym świecie - wyjaśniła dr Suzanne O'Sullivan, autorka książki "Wiek diagnozy. Jak obsesja na punkcie zdrowia czyni nas bardziej chorymi?".

Brytyjska neurolożka zwróciła przy tym uwagę na problem, jakim jest nadmierna obawa o własne zdrowie.

- Kiedyś ludzie mieli problem z zaniedbywaniem pewnych zjawisk i zbyt późno pojawiali się u lekarza. Teraz mamy nadkorekcję tych wcześniejszych zaniedbań. [...] Mogę podać na swoim przykładzie - kiedyś czułam palpitacje serca i martwiłam się, więc poszłam do lekarza, a on wyjaśnił, że tak się dzieje u kobiet w okresie menopauzy. Od razu poczułam się lepiej. To jest przykład różnicy - czy powinno robić się badania, czy też spotkać z lekarzem, który postawi słuszną diagnozę na podstawie konkretnych objawów - podkreśliła ekspertka.

- Doświadczamy bardzo dużo niepewności, lęku i mamy takie poczucie, że [...] musimy sami rozwiązywać nasze problemy, w związku z czym szukamy społecznego uznania, np. za pośrednictwem stawiania diagnoz. [...] Mamy skłonność do koncentrowania się na konkrecie, w poczuciu, że mamy nad tym władzę i kontrolę - tłumaczyła Cveta Dimitrova, psychoterapeutka i filozofka. Wspomniała również o kolejnym zagrożeniu dzisiejszego świata.

- Należy szukać wyjaśnień, nie chodzi o to, żeby lekceważyć objawy. Dziś mamy jednak dużo większy dostęp do języka, który nam dużo więcej rzeczy pozornie tłumaczy za pośrednictwem nadania etykiety. [...] Te same symptomy mogą oznaczać dla różnych ludzi różne rzeczy - zaznaczyła.

Skąd bierze się hipochondria?

Z pierwszymi przejawami hipochondrii spotkała się Martyna Kaczmarek, była uczestniczka "Top Model" i działaczka społeczna, u której wykryto endometriozę. Przyznała, że przez długi czas borykała się z ogromnym lękiem i niepewnością.

- Wydaje mi się, że ten lęk i obsesja bardziej wynikały z tego, że nie byłam wysłuchana. [...] W tym roku dostałam diagnozę endometriozy - zamiast zostać wysłuchaną, słyszałam, że [...] "taka jest moja uroda". To, połączone z tym, że czułam, że coś jest ze mną nie tak, sprawiło, że wpadłam w ten lęk, taką spiralę samonakręcania się - wspominała.

- Człowiek, który pozostaje bez odpowiedzi od lekarza, zaczyna szukać tych informacji na różnych forach, a tam może wpaść w taką spiralę, która nie jest potwierdzona żadnymi badaniami. To sprawia, że zdrowie psychiczne może zostać szybko naruszone - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości