Czy w 2020 roku masz szansę zostać milionerem? Zobacz, które znaki skazane są na finansowy sukces

„Pieniądze szczęścia nie dają”. Nie zdajemy sobie sprawy, że takie myślenie jest największą przeszkodą w ich zdobyciu. Jak zostać milionerem? Tę tajemnicę zdradzili nam w studiu Dzień Dobry TVN Grzegorz Załuski, trener biznesu i Iwona Turlej, wróżka.

25 lat temu niemal wszyscy Polacy byli milionerami. Co miesiąc po wypłacie spadał na nich dosłownie deszcz pieniędzy. 1 stycznia 1995 r. Narodowy Bank Polski rozpoczął operację wymiany pieniędzy, polegała ona na ścięciu czterech zer i tak milion zmienił się na sto złotych, dwa miliony na dwieście złotych. Największy problem był z banknotami o najniższych nominałach, których wiele osób nie wymieniło nigdy.

Denominacja złotego była niezbędna, bo liczenie stawało się coraz trudniejszą sztuką zapanowania nad długim ogonkiem zer. Przeciętna pensja wynosiła około 5 mln starych złotych. Dziś nie tak łatwo jest przeciętnemu człowiekowi zostać milionerem. Są jednak sposoby, by pomóc szczęściu. Jakie? Zdradzili je goście dzisiejszego programu.

Bycie milionerem zaczyna się w naszej głowie

Wróżka Iwona przyznała, że wszystko dzieje się w naszej głowie. To myśli kreują naszą rzeczywistość, w zależności czy myślimy pozytywnie, czy negatywnie, wtedy podświadomie spodziewamy się czegoś dobrego lub złego i w rezultacie dostajemy to.

Jeśli mamy siłę woli i przebicie, niezależnie od tego, czy chcemy zdobyć samochód, czy wybudować dom, jeżeli przerzucimy na to swoją energię, zdobędziemy to bez względu na środki.

– wytłumaczyła.

Ponadto Iwona dodała, że warto każdy dzień zaczynać od liczenia pieniędzy, które odłożyliśmy sobie na kupkę. Pieniądze lubią ruch, musimy je zatem dotykać i obracać.

Fizycznie pieniądz to materia, coś, co musimy mieć w rękach, one się wtedy rozmnażają.

– dodała.

W jaki sposób możemy przyciągnąć fortunę?

Wróżka zapewnia, że jest naprawdę wiele metod i technik, na przyciągniecie bogactwa. Podobne przyciąga podobne, więc na miarę swoich możliwości trzeba otaczać się, chociaż namiastką luksusu, dotykać pięknych rzeczy, wizualizować to, czego pragniemy, przymierzać luksusowe rzeczy i widzieć się w pięknych miejscach. Wtedy siłą umysłu przyciągamy sobie dobro i to, co byśmy dla siebie chcieli.

Jeżeli mówimy o pieniądzach, powinniśmy zaczynać od końca. Musisz zastanowić się nad tym, co chcesz, jakie warunki musisz spełnić, żeby to osiągnąć. Samo myślenie niestety nie pomaga, można myśleć i nic z tym nie robić. To jest jak rzucanie monetą i 50% szans.

– powiedział trener biznesu.

Aby praktycznie przyciągać do siebie pieniądze, można zrobić kilka rzeczy. Pierwszą z nich jest ułożenie w głowie planu i zmiana podejścia. Zwrotny negatywne należy przeformułować na pozytywne. Drugą rzeczą jest nauczenie się, jak pieniędzy od siebie nie odpychać.

Sama chęć bycia bogatym zwykle nie jest wystarczająca, trzeba jeszcze proaktywnie wykonać kilka działań. Jeżeli przeczytamy fascynującą książkę o tym, jak zostać bogatym, to paradoksalnie może nas to jedynie sfrustrować.

– dodał trener biznesu.

Bycie bogatym, czy to wypada?

W Polsce w tej chwili jest dwa razy więcej milionerów niż dwa lata temu. Mamy ponad 62 tysiące ludzi, którzy zgromadzili majątek ponad 2 miliony euro. Z jednej strony dużo, z drugiej jesteśmy na przedostatnim miejscu w Europie. Jak postrzegać ludzi, którzy stali się milionerami?

Ogromne znaczenie ma otoczenie i kultura patrzenia na pieniądze. W Polsce wiele osób na pytanie, co u ciebie słychać odpowiada „stara bida”. To pokazuje, jak bardzo mieszkańcy kraju nie lubią obnosić się powodzeniem finansowym i materialnym.

W Polsce w pewnym sensie wypada być biednym albo inaczej mówiąc, nie wypada być bogatym.

– przyznał trener.

Bogactwo jest w większość przypadków kojarzone negatywnie. Ludzie posiadający majątek odbierani są jako skąpi i egoistyczni. Jednakże każda posiadana przez nas złotówka kompletnie nie ma znaczenia, znaczenie ma to, co z nią zrobimy. Niektórzy ludzie będą obnosić się z bogactwem, inni po cichu będą wspierać osoby potrzebujące.

U nas panuje kultura zazdrości, ludzie się chowają. Jeżeli ktoś mówi, że czegoś chce, albo na coś go stać, to znaczy, że albo jest próżny, albo pewnie od kogoś to zdobył, przejął.

– dodała wróżka.

Jaki będzie 2020 rok?

Nadchodzący rok będzie bardzo pracowity, będzie przyciągał pieniądze. Jak wyjaśniła wróżka, 2020 daje 4, to liczba oznaczająca pracę, grunt, stabilizacja.

W tym roku wtórować będą ogniste znaki, jeżeli chodzi o materie, o prace, o rozwój, o ambicje. Są to strzelec, baran, lew. Reszta znaków też nie będzie miała źle. Ten rok będzie wpływał na to, żeby wszyscy mieli, tylko trzeba być pracowitym.

– zdradziła wróżka.

Pieniądze czkają na nas w przyszłym roku, należy tylko postarać się o to, aby nie zaprzepaścić swojej szansy. Należy wystrzegać się sabotowania naszych finansów poprzez zbyt optymistyczne i nieprzemyślane podejście do inwestowania.

Pieniądze mogą do nas nie przychodzić także ze względu na cechy takie jak chciwość, chytrość i lęk o pieniądze. Każde zmartwienie to ciągła modlitwa o to, czego nie chcemy.

Z takich moich metod, które uważam, że są sprawdzone, to dobrze nosić ładnie ukształtowany liść laurowy między pieniędzmi w portfelu. Cynamon natomiast przyciąga obfitość do domu, więc dobrze jest palić kadzidła cynamonowe.

– zdradziła wróżka.

Jedyne co blokuje nas przed zarobieniem milionów to strach przed porażką i podjęciem ryzyka. Może w zbliżającym się nowym roku warto to zmienić?

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!