Charytatywne, kulinarne zawody dziennikarzy. Pomaganie przez gotowanie

To już ósma edycja Charytatywnych Zawodów Dziennikarzy. Jak realizują zasadę pomagania przez gotowanie? Zobaczcie.

Odeta Moro, organizatorka zawodów

W tym roku zgłosił się do nas opiekun dziewczynki, która ma bardzo trudną sytuację rodzinną. Ojciec się nią nie zajmuje, mama niedawno zmarła, a dziewczynka wymaga operacji. Wszyscy jesteśmy tutaj dla Nikoli. Nie ukrywam, że gotuję świetnie. Nie biorę udziału w tych zawodach, bo musiałabym wygrać.

Co jest popisowym daniem Katarzyny Zdanowicz?

Wołowina! Kiedyś zaprosiłam znajomych na wołowinę, niestety nie przewidziałam czasu duszenia się mięsa. Przyjechali z małym dzieckiem, głodni ... i trzeba było rozmrozić pizzę. Wołowina oczywiście doszła ... ale kiedy oni już dawno poszli.

Anna Jędrzejowska

Cel jest jeden - pomóc dzieciom! Choć nie ukrywam, że rywalizacja nad patelnią, czy garnkiem też robi swoje. Tutaj w czasie gotowania są niezłe emocje. Temperatura jest naprawdę wysoka, nie tylko na palniku.

Grażyna Wolszczak

Przyszłam pokibicować i degustować. Jest super. Ja nie gotuję, mój facet gotuje, kuchnię włoską, albo azjatycką. Jest śmiałym eksperymentatorem, to czasem jest nie do zjedzenia, ale ja nie marudzę, bo jak będę marudzić to przestanie iii i co wtedy ja zrobię?

Krzysztof Skórzyński

Faceci coraz lepiej gotują. Oczywiście trend światowy jest taki i zawsze tak było, że szefami kuchni zazwyczaj byli faceci. Natomiast w domach, u nas, w naszym m2, m3 zazwyczaj gotowały panie.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości