"Całe szczęście" to nowa komedia romantyczna, realizowana przez TVN, producenta takich hitów jak seria "Listy do M." czy "Podatek od miłości". W rolach głównych występują Roma Gąsiorowska i Piotr Adamczyk. Na ekranie towarzyszy im m.in. młody aktor Maks Balcerowski. Jak wspomina pracę na planie? Maksa gościliśmy w Dzień Dobry TVN. Naszym gościem był również reżyser filmu Tomasz Konecki. Jak pracowało mu się z aktorami, a w szczególności z Maksem?
Opis filmu "Całe szczęście"
"Całe szczęście" to niebanalna, pełna uroku i pozytywnej energii historia o miłości, która rodzi się̨ w nieprzewidzianych okolicznościach. Główny bohater filmu - Robert (w tej roli Piotr Adamczyk) mieszka w małej kaszubskiej miejscowości. Kiedyś́ komponował, był jazzmanem, a jego żona - wokalistką. Po jej śmierci zrezygnował z kariery i został muzykiem orkiestry symfonicznej w Wejherowie. Samotnie wychowuje dziesięcioletniego synka Filipa (Maks Balcerowski). Jego świat to spokojna przystań́, wyzwania rodzicielskie, kosz pełen prania i klasówki z matematyki syna. Pewnego dnia, na jeden z koncertów jego orkiestry przyjeżdża trenerka fitnessu, celebrytka, która inspiruje miliony kobiet w Polsce – Marta Potocka (w tej roli Roma Gąsiorowska) i wkracza w spokojne i poukładane życie Roberta. Mimo że ta dwójka to dwa różne charaktery, spojrzenia na miłość́ i życie, to nawiązuje się między nimi nić porozumienia. Jednak potem napotykają̨ na niespodziewane przeszkody.
W filmie "Całe szczęście" Romie Gąsiorowskiej i Piotrowi Adamczykowi towarzyszą między innymi: Joanna Liszowska, Marieta Żukowska, Izabela Dąbrowska, Jacek Borusiński, Joachim Lamża i Tomasz Sapryk. Jest to także filmowy debiut Margaret, która specjalnie do filmu napisała piosenkę!
Filmowego syna Piotra Adamczyka zagrał Maks Balcerowski. To nie pierwsza rola chłopca, już wcześniej zagrał w "Sztuce Kochania", "Miłość jest wszystkim" i w "Wilkołaku". Swoje doświadczenie aktorskie rozwijał również gościnnie w kilku serialach, m.in. w "Drugiej Szansie". Jak mu się współpracowało z Romą Gąsiorowską i Piotrem Adamczykiem?
Bardzo ich polubiłem – i pod względem aktorskim, i pod względem prywatnym. Pani Roma zajmowała się mną jakbym był jej synem, a Pan Piotr dawał mi naprawdę dobre rady. Pomagał mi poradzić sobie z postacią, którą gram.
Za reżyserię filmu odpowiada natomiast Tomasz Konecki, którego doświadczenie filmowe jest tak ogromne, że doskonale wie, jak do kin przyciągnąć tłumy, a później je rozbawić i wzruszyć. To on stoi za sukcesem takich hitów jak "Lejdis", "Testosteron" i "Listy do M. 3". Co najbardziej spodobało mu się w scenariuszu nowego filmu?
W scenariuszu najbardziej spodobało mi się̨ połączenie wątku komediowego i melodramatycznego. W tym, jak ciekawie splatają̨ się̨ te wątki, dostrzegłem szansę na pokazanie czegoś więcej niż zabawnej historii.