O północy czasu środkowoeuropejskiego (czyli o 23.00 czasu londyńskiego), Wielka Brytania opuści Unię Europejską i wkroczy w jedenastomiesięczny okres przejściowy, podczas którego będzie musiała między innymi płacić składki do unijnego budżetu i przestrzegać praw unijnych. Pozostanie również członkiem jednolitego unijnego rynku i nadal będzie częścią unii celnej.
Sytuacja Polaków podczas okresu przejściowego
Jedenastomiesięczny okres przejściowy nic nie zmieni w sytuacji Polaków, którzy są największą europejską społecznością w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że będą mogli na przykład przekraczać granice bez okazywania paszportu oraz wiz, a także swobodnie podejmować pracę na Wyspach. Do czerwca 2021 roku mają też czas, aby złożyć wniosek o tzw. settle stateless, czyli status osoby osiedlonej.
Według brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Wielkiej Brytanii oficjalnie przebywa około miliona Polaków, z czego na status osoby osiedlonej zapisała się połowa
- ustaliła nasza dziennikarka Anna Senkara.
Przez okres przejściowy nadal będą honorowane: narodowe prawo jazdy, Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego i dokumenty dla zwierząt. Nie zmienią się też reguły dotyczące roamingu w połączeniach telefonicznych.
Co będzie po upływie okresu przejściowego?
Zauważalne zmiany nastąpią dopiero po upływie okresu przejściowego, choć Polacy oraz ich wkład w gospodarkę Wielkiej Brytanii są doceniani na Wyspach, to i tak boją się tego, co stanie się po grudniu 2020 roku.
Obawiam się, że będzie dosyć trudna sytuacja w edukacji, nie wiem, jak będą wyglądały opłaty za studia dla mojej córki. Obawiam się sytuacji w służbie zdrowia, ponieważ teraz jest już dosyć ciężko dostać się do lekarza
- stwierdziła Iwona Kocyła-Kuźma.
Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii niepokoją się również znacznymi podwyżkami cen i ograniczeniami w dostępie do lepszych stanowisk.
Brytyjscy urzędnicy pragną jednak uspokoić naszych rodaków:
Rząd z uwagą będzie przyglądał się temu, co jest najważniejsze dla ich obywateli i ich pracodawców. Bardzo ważne jest, aby wszyscy zrozumieli, co liczy się zarówno dla polskich pracodawców, polskich pracowników i polskich biznesów, jak i samej Wielkiej Brytanii
- powiedział prawnik, doradca międzynarodowy ds. Brexitu, Charles Brasted.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
>>> Zobacz także:
- Boris Johnson. Kim jest kontrowersyjny premier Wielkiej Brytanii?
- Polak, który strzyże brytyjskich ministrów
- UK poza UE - co to oznacza dla Polaków?
Autor: Iza Dorf