Nocne życie Polaków. Jak się bawimy?

Trwa karnawał, tradycyjny czas hucznych imprez i wielkich balów. Najchętniej jednak chodzimy do klubów. O tym, jak bawią się Polacy, rozmawialiśmy z pisarką Blanką Lipińską oraz dziennikarzem i didżejem Piotrem Kędzierskim.

Jak zachowują się ludzie w klubach muzycznych?

Blanka Lipińska przyznała, że zna życie nocne Polaków od podszewki, i to od lat. Pracowała bowiem w ochronie i selekcji dużej dyskoteki, a później była menedżerką w sopockim klubie. Zaobserwowała tam wiele ciekawych zjawisk i zachowań, np. kupowanie szampana z racami.

Panowie szukają pań i kupują atencję kobiet. Idzie szampan, wszystko się świeci i wszystkie oczy są skierowane w jego stronę. Więc panie, które przyszły polować, od razu widzą panów, którzy są chętni. Cały klub widzi, do kogo ten szampan trafi. Chodzi o to, żeby inne stoliki zazdrościły i zamawiały kolejne butelki

-wyjaśniała pisarka.

Z wiekiem się uspokajamy?

Według Piotra Kędzierskiego, zwłaszcza w Warszawie, żyjemy dość dynamicznie. To wiąże się z dużym wysiłkiem intelektualnym i emocjonalnym w trakcie tygodnia.

W piątek rano są już pierwsze sms-y i telefony, co robimy dziś wieczorem. I te piątki są o wiele bardziej dynamiczne niż to, co się robi w soboty. Bo ludzie w naszym wieku, jeżeli spędzają piątek intensywnie, to w sobotę się nie ruszają z domu

-zauważył dziennikarz.

Jak dodał, często potrafimy się bawić przez całą noc, do 6-ej, a nawet 8- ej rano.

Zobacz też

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości