Maciej Pela stanął w obronie Agnieszki Kaczorowskiej
Maciej Pela postanowił zabrać głos w sprawie, która w ostatnim czasie zbulwersowała przestrzeń internetową i show-biznesową. Agnieszka Kaczorowska napisała post o "modzie na brzydotę", którym rozsierdziła niektórych Internautów oraz koleżanki i kolegów z branży. Spadło na nią sporo słów krytyki, głównie od osób promujących naturalny wygląd i niewyretuszowane zdjęcia na portalach społecznościowych.
Długo nie zabierał głosu mąż gwiazdy, aż do teraz. Maciej Pela postanowił we wzruszających słowach wesprzeć ukochaną.
- Ostatnio usłyszałem, że gdzieś zniknąłem. To prawda… zniknąłem z jednego świata, żeby pojawić się w innym. I tej w nowej rzeczywistości odnalazłem swoją drogę, którą chcę iść do końca życia - zaczął Pela. - 3 lata temu zostałem mężem. 2 lata temu ojcem. A w tym roku przyjdzie na świat nasza druga córeczka. Rok po roku podążam swoją ścieżka pielęgnując w sobie największą z wartości - rodzinę. Najważniejsze w tej podróży jest to, że nie odbywam jej samotnie. Każdego dnia jest przy mnie moja najcudowniejsza Agnieszka. I choć ten szlak jest kręty, prowadzi raz w górę, raz w dół, można potknąć się czy wejść w sam środek burzy, to nie sprawia nam trudności, bo zawsze jesteśmy dla siebie wsparciem. A dziś, pośród szalejącej wichury, powiem tylko - kochanie jestem! - wyznał.
Kontrowersje wokół "mody na brzydotę"
W obronie Kaczorowskiej stanęło zaledwie kilka gwiazd. Jedną z nich była Magdalena Mielcarz. Modelka na początku poparła wszystkie działania w związku z ruchem "body positive" oraz to, aby pokazywać, że czasami nie wyglądamy najlepiej. Na koniec dodała jednak kilka słów wsparcia dla Kaczorowskiej.
- Nie godzę się w ogóle na wylew ostrych słów pod kątem Agnieszki Kaczorowskiej. Nie znam dziewczyny, ale nie godzę się. Myślę, że chciała dobrze - zachęcić nas do pracy nad sobą - może zrobione to było w niefortunny sposób. Sama jest matką, a do tego teraz w ciąży. Nie potrzebuje teraz takiego stresu! Zostawmy ją w spokoju, każdy czasem palnie coś w niewłaściwy sposób. Pamiętajmy, że jako kobiety mamy siebie. Bądźmy dla siebie źródłem wsparcia, a nie hejtu - napisała.
W podobnym tonie wypowiedziała się także Joanna Koroniewska oraz - w trakcie programu Dzień Dobry TVN - Zosia Zborowska.
Zobacz wideo: Zborowska i Domańska na zapiekankach, czyli afera o kobiece ciało. "Po raz kolejny zostałyśmy ocenione przez pryzmat naszego wyglądu"
>>> Zobacz także:
"Ślub od pierwszego wejrzenia". U Izy i Kamila "iskrzy"
Pogoda w weekend zawiedzie. Czekają nas burze oraz spadek temperatury
Kinga Zawodnik o swojej trudnej walce z otyłością i hejtem. "Spotykałam się z opluwaniem"
Autor: Daria Pacańska