Michalina urodziła się z wadą słuchu. Diagnoza była dla rodziców szokiem. Płakali na myśl, że córka się nigdy do nich nie odezwie, nie powie "mama" i "tata". Na szczęście szybko się pozbierali i postanowili zrobić wszystko, aby dziecko choć trochę słyszało.
Lekarze, którzy zajęli się dziewczynką, zaproponowali wszczepienie jej implantu słuchowego. Koszt był ogromny, ale państwo Nowakowie się nie wahali. Zrezygnowali z budowy domu i wszystkie zebrane pieniądze przeznaczyli na zabieg. Doszło do niego, gdy Michalina miała dwa lata. Operacja polegała na wywierceniu w jej czaszce dwóch otworów i przeprowadzeniu przez nie kabli, których celem było stymulowanie nerwu słuchowego. Rodzice bardzo to przeżyli:
Jak Misię zabierali na operację, musieliśmy zgolić jej pół głowy, dostała zastrzyk, zabrano ją na rękach i zamknęły się drzwi. Do dzisiaj pamiętam, jak nam zniknęła
- wspomina ze wzruszeniem tata dziewczynki, Michał Nowak.
Zabieg trwał kilka godzin i zakończył się sukcesem.
Miłość do tańca
Dzięki aparatowi Michalina mogła zacząć żyć bez ograniczeń. Kiedy miała jedenaście lat, dołączyła do zespołu Tanecznego TRANS. Na zajęciach ćwiczyła taniec współczesny i jazz w połączeniu z akrobatyką sportową oraz gimnastyką. Mimo że nie słyszała wszystkich dźwięków, doskonale wkomponowała się w grupę i zdobyła z nią tytuły: Mistrzyni Świata 2015 i 2016, Mistrzyni Europy 2017 i Mistrzyni Polski 2019.
Duma rozpiera. Praktycznie nie było festiwalu, z którego by nie wróciła z medalem na szyi
- nie kryje dumy pan Michał.
Nowa pasja - lacrosse
Michalina zrezygnowała z tańca, kiedy przeniosła się do poznańskiego liceum. Nie próżnowała jednak długo - po pokazowej lekcji lacrosse'a, która odbyła się w szkole postanowiła, że zajmie się właśnie tym sportem.
Tak mi się to spodobało, że poszłam na próbny trening i tak zostałam
- opowiada dziewczyna.
Swój pierwszy mecz Michalina rozegra 18 kwietnia podczas turnieju w Pradze.
Zasady lacrosse
Lacrosse jest często nazywany hokejem w powietrzu. W grze chodzi o zdobycie większej liczby goli niż drużyna przeciwna. Do podawania i strzelania używa się specjalnych kijów, można grać za bramką, a zmiany są lotne.
Lacrosse kobiet i mężczyzn różni się pod pewnymi względami. U panów dozwolony jest większy kontakt, kije są inaczej skonstruowane, przez co piłka osiąga większe prędkości, jest też więcej sprzętu (kaski, rękawice, ochraniacze na łokcie czy klatkę piersiową).
Więcej o zasadach tej gry Michalina i jej koleżanka z drużyny, Zuzanna Stasiak opowiedziały w naszym studiu. Zobacz wideo:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player
>>> Zobacz także:
- Proponujesz dziecku czekoladę, a ono nie reaguje? To sygnał, że może gorzej słyszeć
- Karta, która ratuje życie osobom głuchym. Polski student stworzył piktogramy dla niesłyszących
- Szkoły bez dzwonków? Hałas rujnuje zdrowie i wywołuje agresję
Autor: Iza Dorf