Iga Świątek - jak łączy treningi z życiem prywatnym?
Iga Światek to jedna z najlepszych polskich tenisistek. Zawodniczka dzięki ogromnemu talentowi i ciężkiej pracy zdobywa kolejne szczeble w sportowej karierze. Czy między kolejnymi treningami i zawodami udaje jej się jeszcze znaleźć czas tylko dla siebie? Naszą zawodniczkę - specjalnie dla Dzień Dobry TVN - zapytali o to Olivier Halasa i Paulina Gielniewska, którzy spotkali się z Igą Świątek podczas zawodów w czeskiej Ostrawie.
Zawodniczka w rozmowie z reporterami wyznała, że czasu tylko dla siebie ma stosunkowo niewiele. Jednak po US Open było go trochę więcej. Tenisistka mogła dłużej zostać w Warszawie i spotkać się z przyjaciółmi. - Staram się znaleźć balans, bo będąc cały czas w pracy, a tenis to trochę taka całodobowa praca, ciężko jest utrzymywać relacje, ale mam w tym już trochę doświadczenia - mówiła.
Iga Świątek przyznała, że wszyscy jej znajomi są bardzo wyrozumiali i doskonale rozumieją specyfikę tego, czym się zajmuje. Tenisistka dodała, że gdy tylko covidowe restrykcje zostaną zniesione, zabierze ich ze sobą na zawody. - Do tej pory na turnieje jeździł ze mną tylko mój sztab. Bardzo bym chciała zabrać ze sobą właśnie znajomych - mówiła. Co ciekawe, jak wyznała Iga Świątek, większość z nich nie ogląda tenisa. - Mam nadzieję, że się odnajdą - dodała.
Zobacz wideo: Kto stoi za sukcesem Igi Świątek?
Iga Świątek - kariera
Iga Świątek uznawana jest za jedną z najlepszych polskich tenisistek. Swoją przygodę z tym sportem zaczęła w wieku zaledwie 6 lat. Gdy skończyła 13 lat, wystartowała w zawodach organizowanych na kortach Legii. Choć mierzyła się ze starszymi i bardziej doświadczonymi zawodniczkami od siebie, to zdołała wygrać turniej.
Na poważnie o tenisie zaczęła myśleć, gdy skończyła 15 lat. W 2018 roku Iga Świątek triumfowała w juniorskim Wimbledonie, a dwa lata później wygrała turniej French Open.
Zobacz także:
- Iga Świątek o swojej nowej pasji. "To zawsze było moje marzenie"
- Tworzy rysunki, jeżdżąc na rowerze. "Mam zamiar pobić rekord Guinnessa"
- Karolina Naja połączyła kajakarstwo z macierzyństwem. "Przystawiałam Miecia do piersi, a potem szłam z dziewczynami na start"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa/East News