Co myśli facet, czyli zgłębiamy tajemnice męskiego umysłu. Psycholog: „Milczenie czasami jest nawet potrzebne”

Uważa się, że mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie mają w zwyczaju mówić o swoich emocjach, uczuciach czy potrzebach. Niezbyt dobrze oceniana jest także ich umiejętność słuchania. Dlaczego męska komunikacja różni się od kobiecej? Co tak naprawdę kryje się w głowie mężczyzny? Kilka tajemnic zdradziła nam psycholog Marzena Mawricz.

Komunikacja z mężczyzną

Mężczyźni traktują komunikację jako narzędzie służące wyrażaniu prostych przekazów werbalnych, które umożliwiają im osiąganie celów, skupianie na sobie uwagi, budowanie przewag oraz uzyskiwanie i zaspakajanie potrzeb. Rozmowa jest tym samym formą autoprezentacji i strategią służącą realizacji zadań.

Mężczyźni faktycznie nie posługują się w komunikacji emocjami i nawet mają trudności z ich nazywaniem. U mężczyzny nie ma połączenia komunikatu werbalnego z emocjonalnym

– zauważyła Marzena Mawricz, psycholog.

Jeżeli wracają z pracy i milczą, to najczęściej dlatego, że jeszcze przeżywają w sobie, tam głęboko, jakieś swoje problemy i strategie. Tak naprawdę potrzebują być ze sobą, bo nauczeni są rozwiązywania swoich problemów w samotności i bardzo nie lubią, kiedy się im przeszkadza

Zdaniem psycholog, jeśli mężczyzna znajdzie się w ogniu pytań dotyczących np. tego, jak minął mu dzień w pracy, może poczuć, że sobie nie radzi. W efekcie zaczyna się irytować i mówi jeszcze mniej. Żeby tego uniknąć, należy dać mu przestrzeń i czas na ochłonięcie.

Mężczyzna albo chce rozwiązać problem sam, a jeżeli go nie może rozwiązać, to chce o nim jak najszybciej zapomnieć i się zrelaksować

Czy milczenie ma pozytywny wpływ?

Milczenie czasami jest nawet potrzebne i mężczyźni cenią sobie pomilczenie we dwójkę, co kobiety czasami niestety odbierają jako formę zbytniej niezależności, a nawet odrzucenia

- tłumaczyła psycholog w Dzień Dobry TVN.

Co wpływa na kształtowanie się sposobów komunikacji u mężczyzn?

Sposób, w jaki mężczyźni się komunikują, funkcjonują, rozwiązują problemy czy radzą sobie ze stresem uwarunkowany jest zarówno biologicznie, jak i społecznie. To m.in.:

  • doświadczenia i obserwacje z dzieciństwa,
  • utarte normy społeczno-kulturowe, np. przeświadczenie, że mężczyzna jest głową rodziny,
  • programowanie wychowawcze, np. zachęcanie do zabawy samochodzikami, kupowanie niebieskich ubrań czy przyzwolenie na zabawę kosztem pomocy w domu
  • oczekiwane wzorce zachowań, np. rywalizacja, niezależność, osiąganie celu, dominacja,
  • wzmacnianie postawy radzenia sobie i bycia silnym,
  • karanie za okazywanie emocji postrzeganych u chłopców jako przejaw słabości - strach, złość, płacz, bezsilność,
  • budowa mózgu, która utrudnia łączenie komunikatu werbalnego z emocjonalnym.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Jak relacje z ojcem wpływają na życie córki? Psycholog: "Jego rola jest nie do przecenienia"

Kobiety lepiej znoszą pandemię koronawirusa. Psycholog: „Wiemy to od dawna, że słaba płeć jest silniejsza”

„Nie mów do mnie teraz”, czyli ciche dni w związku. Psycholożka: „Im krócej, tym lepiej”

Autor: Agata Polak

podziel się:

Pozostałe wiadomości