Skoki narciarskie - z jakimi problemami zmagają się zawodnicy?
Na sukces w skokach narciarskich składają się talent, ciężka praca i liczne wyrzeczenia. Zawodnicy muszą bardzo pilnować swojej wagi. Jeśli ich masa ciała będzie zbyt duża lub zbyt mała - grozi im dyskwalifikacja z zawodów. Taka ciągła kontrola sprawia, że wielu skoczków zmaga się z zaburzeniami odżywiania.
Na anoreksję i bulimię chorował Fabian Malik, międzynarodowy sędzia w skokach narciarskich i były skoczek. Jak to się stało, że w ogóle zaczął trenować skoki? - Skoki są w naszej rodzinie od zawsze. Mój dziadek był olimpijczykiem, ojciec także. Nikt mi tego nie narzucał, trenować zacząłem sam z siebie - mówił w Dzień Dobry TVN Fabian Malik.
Skoczek był w jednej drużynie z Kamilem Stochem i Piotrem Żyją, jednak problemy z wagą przekreśliły jego karierę. Kiedy zorientował się, że coś jest nie tak? - Kiedy wróciłem do domu z 3-tygodniowego obozu. Przy wzroście 180 cm ważyłem 61 kg. Później było tylko gorzej. W najgorszym momencie zjechałem do 52 kg. Powrót do formy zabrał mi 13 lat - mówił Malik.
Skoki narciarskie - dlaczego waga ma aż tak duże znaczenie?
Od masy ciała skoczka zależy długość skoku. Aby latać dalej i wygrywać, zawodnicy robili wszystko, aby ważyć jak najmniej. Takie praktyki często prowadziły właśnie do zaburzeń odżywiania. Aby takich przypadków było jak najmniej, Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zaczęła kontrolować zawodników. - Moim zdaniem najlepszą rzeczą, którą wprowadził FIS jest kontrola zawodników na podstawie BMI, czyli współczynnika masy ciała do wzrostu - dodał.
Kiedy waży się zawodników? - Robi się to np. po skoku. Jeśli waga nie będzie prawidłowa, skoczek może zostać zdyskwalifikowany - mówił.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Ekspertka: "W Polsce przybywa dzieci niezaszczepionych przeciwko odrze". Skutki mogą być dramatyczne
Zwierzęta domowe mogą zarazić się koronawirusem? Są badania, które to potwierdzają
Autor: Katarzyna Oleksik