Zdarza się, że pacjent przychodzi do gabinetu lekarskiego z postawioną już przez siebie samego diagnozą, a od specjalisty oczekuje tylko potwierdzenia diagnozy i wystawienia odpowiedniej recepty. Takie kuriozalne sytuacje zdarzają się coraz częściej. Czym są spowodowane? Arogancją lekarzy czy nadmiarem informacji dostępnych dla każdego? A może winę ponosi system? Lekarz na jednego pacjenta ma 15 minut. W teorii. W praktyce to 5-7 minut. W tym czasie poza badaniem trzeba również uzupełnić "papiery". Jak uzdrowić relację lekarz-pacjent i przywrócić zerwaną nić porozumienia? O tym w Dzień Dobry TVN Robert Bryzek z Biura Rzecznika Praw Pacjenta i Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Warszawie dr Michał Sutkowski.