Jodie Marsh odkrywa prawdę o płatnym seksie
Rola klientów agencji towarzyskich zwykle przypisywana jest mężczyznom. Tymczasem do podobnych doświadczeń coraz częściej przyznają się także przedstawicielki płci pięknej. Przekonała się o tym Jodie Marsh, która na potrzeby filmu "Kobiety, które płacą za seks" zdecydowała się porozmawiać ze świadczącymi usługi seksualne panami oraz ich klientkami.
- Nie jestem z nikim związany. Dlaczego miałbym uprawiać seks dla samego seksu, skoro mogę na tym zarobić? (...). Teraz kobiety mają coraz więcej władzy i pieniędzy - wyjaśnił jeden z jej rozmówców, Gary. Co ciekawe, jego słowa spotkały się z potwierdzeniem ze strony innego żigolaka.
Intymne rozmowy na dziendobry.tvn.pl
- To interesująca praca - coś w rodzaju przygody. Przy tym jest pożyteczna (...). Najbardziej podoba mi się to, że sam sobie jestem szefem i jeśli to zajęcie przestanie mi odpowiadać, zmienię branżę (...). Jestem dumny z tego, co robię. Czuję się zaszczycony tym, że robię coś, co jest dla kogoś ważne - zapewnił 24-letni James.
Dlaczego kobiety płacą za usługi seksualne?
Statystyki wskazują, że w samej Wielkiej Brytanii nierządem para się blisko 44 tys. mężczyzn. Kobiety, które decydują się płacić za ich usługi, liczą nie tylko na namiętne spotkania w alkowie, ale także na namiastkę bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Podobnie jest w Stanach Zjednoczonych. Najlepszym tego dowodem jest historia Laury. Mieszkanka Nowego Jorku jak dotąd wydała na schadzki z żigolakiem 35 tys. funtów (ponad 180 tys. zł). Co ciekawe, to pozwoliło jej odzyskać wiarę w siebie po śmierci męża.
- Seks jest niesamowity, ale chyba nie potrafiłabym tak od razu, bez wstępów (...). Rozpaczliwie chciałam być blisko niego (...). Nauczył mnie czerpać radość z życia - zdradziła bohaterka produkcji "Kobiety, które płacą za seks".
O podobnych doświadczeniach odważyła się opowiedzieć Cindy z Miami. 45-latka przyznała, że usługi świadczone przez przystojnego, a zarazem nad wyraz szarmanckiego pracownika seksualnego okazały się jedną z najlepszych poczynionych przez nią inwestycji.
- Myślę tylko o tym, że spełniam swoją fantazję, a nie o tym, że za to płacę (...). Kobieta wolałaby o tym nie pamiętać - podkreśliła rozmówczyni Jodie Marsh.
"Kobiety, które płacą za seks" - seksturystyka od kulis
W Stanach Zjednoczonych branża panów do towarzystwa jest warta miliony dolarów. Za spotkanie z konkretnym mężczyzną 45-letnia Cindy musiała zapłacić 1 700 funtów (ponad 9 tys. zł). Nieco niższe stawki obowiązują na Jamajce, gdzie od lat kwitnie seksturystyka. Kobiety z całego świata chętnie przyjeżdżają tam w poszukiwaniu erotycznych doznań.
- Jamajczycy znają się na tej robocie. Anglik załatwia sprawę błyskawicznie, jak kozioł. Jamajczyk rozkręca się powoli. Będzie się z tobą kochał przez półtorej godziny albo nawet dwie. Wszyscy lubią seks. Gdyby ludzie uprawiali seks zamiast prowadzić wojny, świat byłby lepszy - zapewnił w rozmowie z Jodie Marsh tamtejszy żigolak, Dr Love.
Nie da się ukryć, że bohaterowie filmu "Kobiety, które płacą za seks" nie czuli skrępowania, poruszając temat płatnych spotkań. Można pokusić się o stwierdzenie, że wydawali się być dumni z drogi, jaką obrali. Czy ich postawa zasługuje na uznanie? A może powinna spotkać się z ostrą krytyką otoczenia?
- W naszych czasach kupić można wszystko. Nową twarz, nasienie, a nawet dziecko. Dlaczego więc nie miałybyśmy płacić za seks? - podsumowała Jodie Marsh.
"Kobiety, które płacą za seks" - gdzie i kiedy oglądać?
Film "Kobiety, które płacą za seks" zostanie wyemitowany na kanale Discovery Life 8 października br. o godz. 23:45. W tym miejscu warto podkreślić, że szczere zwierzenia pracowników seksualnych i ich klientek to propozycja zarezerwowana wyłącznie dla pełnoletnich widzów.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak pogodzić przyjaźń z byciem w związku? "Nic dziwnego, że on czuje się odrzucony"
- Związała się z kuzynem. Nam opowiedziała, jaką karę poniosła za zakazaną miłość
- Kiedy miłość staje się obsesją. "To poważny problem, wymagający interwencji specjalisty"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe