Jak zorganizować tani ślub?
Charlotte Deering z Cheshire organizując jeden z najważniejszych dni w życiu, miała dwa cele. Miało być tanio, ale ceremonia musiała być inspirowana "Alicją w Krainie Czarów". Co ciekawe, za uroczystość i podróż poślubną, para młoda zapłaciła nie więcej niż 2000 funtów, czyli około 10000 zł.
- Uwielbiam być oszczędna i pokazywać ludziom, że nie trzeba wydawać tysięcy, aby mieć to, co się lubi. Przy odrobinie dodatkowej pracy można to osiągnąć bez ogromnej ceny (...) Kupiłam online trochę drobiazgów z motywem "Alicji w Krainie Czarów", na przykład czajniki, dzięki którym cały dzień stał się wyjątkowy i ożywił przyjęcie - powiedziała Charlotte w rozmowie z Daily Mail.
Panna młoda i jej mąż Caine sami udekorowali lokal, a przestrzeń wynajęli za 100 funtów. Co więcej, poprosili gości, by przybyli ze swoimi napojami. Zaproszonym osobom nie rozesłali zaproszeń, a utworzyli grupę na Facebooku. Siostra Charlotte upiekła tort z motywem Szalonego Kapelusznika, a jej szwagierka przyniosła ze sobą 100 babeczek. Pannie młodej udało się także przekonać firmę cateringową, aby podała uliczne jedzenie dla 90 gości za jedyne 760 funtów.
Muzyka także nie stanowiła większego wydatku. Zamiast DJ-a, zakochani skorzystali z bezpłatnego okresu próbnego premium Spotify. Na obrączki wydali 30 funtów. Próbując utrzymać jeszcze niższą cenę, para zdecydowała się na ceremonię w urzędzie stanu cywilnego o wartości 150 funtów, w której uczestniczyli tylko rodzice i córka. W tym dniu nie zatrudniono fotografa. O robienie pamiątkowych zdjęć poproszono gości.
Suknia ślubna z marketu
Panna młoda postanowiła oszczędzać także na swojej kreacji. Dzięki nosowi do polowania na okazje, suknię ślubną dorwała w markecie jedyne za 10 funtów. Co więcej, Charlotte zadbała także o stylizację męża. Skorzystała z 20% rabatu na pierwsze zamówienie w sklepie internetowym, dlatego garnitur Caine’a kosztował w sumie 120 funtów.
Kobieta zaskoczyła także dodatkami, kupując sztuczne paznokcie za jedyne 90 pensów i buty z sieciówki za 12 funtów. Charlotte sama zrobiła sobie także fryzurę i makijaż, korzystając z przydatnych tutoriali na YouTube.
Nowożeńcy wkrótce udadzą się na podróż poślubną do Sand Le Mere w Yorkshire. Za wycieczkę zapłacą 120 funtów.
Ślubny efekt "wow" za grosze
Goście i rodzina byli zachwyceni przyjęciem. Co więcej, właściciele obiektu, w którym odbyło się wesele, określili to wydarzenie jako "najładniejsze wesele, jakie kiedykolwiek zorganizowali".
Uczestnicy uroczystości byli mocno zdziwieni, gdy dowiedzieli się, ile w sumie kosztował ślub zakochanych. - Nasza rodzina i przyjaciele myśleli, że kosztowało to fortunę. Usłyszałam mnóstwo komplementów na temat mojej sukni - podsumowała Charlotte.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Sztuczna inteligencja zaplanuje ślub i wesele. Trwa poszukiwanie chętnych par
- Aleksandra Kwaśniewska świętuje rocznicę ślubu. Pokazała romantyczne zdjęcia z mężem
- Panna młoda straciła wzrok jako nastolatka. Podczas ślubu zrobiła niezwykłą rzecz
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: Daily Mail
Źródło zdjęcia głównego: Luke Chan/Getty Images