Dlaczego liście żółkną i odpadają? Czerwony kolor może być dla drzew szczególnie ważny

Liście jesienią
Dlaczego liście żółkną i odpadają? Czerwony kolor może być dla drzew szczególnie ważny
Źródło: santosha/Getty Images
Kiedy dni zaczynają się skracać, robi się coraz chłodniej i ciemniej, drzewa przygotowują się do swojego snu zimowego. Szeroka gama kolorów zachwyca, jednak dlaczego właściwie liście zmieniają kolor i odpadają? Wyjaśniamy.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

DD_20231029_Pogoda_REP
Złota mazurska jesień
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dlaczego liście drzew zmieniają kolor na jesień?

Za kolor liści odpowiadają różne związki chemiczne w nich zawarte, a są to przede wszystkim chlorofil oraz karotenoidy, antocyjany i flawonoidy. Za ich zieloną barwę odpowiada właśnie chlorofil niezbędny w procesie fotosyntezy - czyli sposobu odżywiania się roślin. Aby mógł on być produkowany, niezbędne jest ciepło i światło słoneczne, a tych na jesieni zaczyna brakować. Zmniejsza się więc jego produkcja i kolor zielony ustępuje innym - żółtemu i pomarańczowemu.

Żółte i pomarańczowe liście to zasługa karotenoidów i flawonoidów, które chociaż również zanikają, jak chlorofil, to znacznie wolniej. Czerwone liście mają w sobie najwięcej antocyjanów, które zanikają najpóźniej i syntezowana jest dopiero, kiedy chlorofil przestaje działać.

Zanikający chlorofil, dzięki któremu liście są zielone, to też sygnał do drzew, aby przygotowywać się do zimy. Woda i składniki odżywcze cofają się do "bezpiecznych" łodyg i korzeni, a w efekcie liście ostatecznie opadają.

Kolor liści może chronić drzewa

Chociaż kolor liści może wydawać się przypadkowy, to możliwe, że pozwala się również drzewom zabezpieczać przed szkodnikami. Jesień to czas, kiedy nie tylko drzewa udają się na spoczynek, ale również wiele owadów i innych żyjątek "zapada w sen".

- Drzewo, produkując takie kolorowe, zwłaszcza takie czerwone barwniki, próbuje odstraszyć szkodnika potencjalnego - wyjaśnia botaniczka Patrycja Rachwalska Karkonoskiego Parku Narodowego na profilu KPN na portalu x (dawnej twitter).

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości