Regulacja napływu turystów w Wenecji
W Wenecji trwa właśnie testowanie urządzeń, które miałyby regulować napływ turystów. Cztery bramki, jak podaje włoski dziennik "Corriere della Sera", testowane są na parkingu Tronchetto. Żeby wjechać do miasta, trzeba będzie zarezerwować wizytę albo wykupić nocleg. Kolejną istotną zmianą będą opłaty, które zostaną pobrane w takim punkcie kontrolnym. Wjazd do Wenecji będzie kosztował od 3 do 8 euro od osoby.
W ten sposób Wenecja, czyli miasto wpisane na listę światowego dziedzictwa, chce realizować prośbę UNESCO o uregulowaniu pobytu osób, które przyjeżdżają na kilka godzin. Planowany termin rozpoczęcia działania bramek to lato 2022 roku. Władze chcą zapobiec tłumowi w miejscach chętnie odwiedzanych przez osoby z zagranicy i większy komfort w korzystaniu z wszelkich atrakcji, które oferuje miasto.
Wenecja zatłoczona przez turystów
Wenecja to chętnie wybierany kierunek przez turystów. W sezonie wakacyjnym nie trudno zauważyć tłumy przyjezdnych. Przed pandemią pojawiało się ich 110 tysięcy dziennie, w sierpniu tego roku odnotowano 80 - 85 tysięcy osób.
Taka liczba turystów sprawia, że przystanki wodnych tramwajów są zatłoczone, a do wszystkich atrakcji turystycznych trzeba stać w niemal niekończących się kolejkach. Władze Wenecji przewidują, że kolejny sezon może ściągnąć do miasta jeszcze więcej osób i już planują jak się zabezpieczyć, aby poruszanie po nim było komfortowe.
Zobacz także:
- Olaf Lubaszenko pochwalił się 28-letnią córką: "Niespodziewane odwiedziny". Fani zachwyceni ich wspólnym zdjęciem
- Fundacja TVN buduje Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. "To nasza odpowiedź na pocovidowy świat"
- Aleksandra Kwaśniewska w Dzień Dobry TVN o swoim powrocie do telewizji. "To była propozycja nie do odrzucenia"
Zobacz wideo: Podróż szlakiem letnich festiwali. W Polsce też czeka nas niezwykłe wydarzenie
Autor: Daria Pacańska
Źródło: tvn24.pl