Na zwiedzanie Monachium warto zarezerwować kilka dni. Choć z pewnością niektórzy turyści spędzają tu mniej czasu, jednak zostając w mieście jeden lub dwa dni dłużej, unikniemy pośpiechu i bardziej poczujemy klimat historii, którą czuć w Monachium na każdym kroku.
>>> Zobacz także:
- Szwecja w pigułce, czyli co zwiedzić w Malmö?
- Malta. Tam słońce świeci 365 dni w roku
- Co warto zobaczyć na Cyprze Północnym? Najważniejsze atrakcje, pogoda
Monachium – najciekawsze miejsca
Zwiedzanie warto zacząć od centrum. Plac Mariacki znajduje się w samym środku miasta. Zlokalizowane są tu dwa ratusze – stary i nowy. Ten pierwszy był kiedyś siedzibą władz miasta, obecnie pełni rolę muzeum zabawek. Warto je odwiedzić nawet wtedy, gdy nie podróżujemy z dziećmi. W XIX wieku powstał nowy ratusz. Ma on 6 dziedzińców i zjawiskową elewację, która przedstawia najważniejsze sceny z historii Bawarii. Neogotycki budynek ma aż 43 dzwony i wielki zegar. Na placu znajduje się również pięknie zdobiona fontanna. Pod powierzchnią zlokalizowana jest stacja metra i kolei.
Katedra Najświętszej Marii Panny w Monachium jest głównym miejscem sakralnym w mieście. Powstała w XV wieku, jednak na przestrzeni lat była wielokrotnie modyfikowana. Jedynie jej wnętrze zachowało się w praktycznie niezmienionym stanie. Charakterystyczne dwie wieże o wysokości 99 metrów górują na zabytkową częścią miasta. Z najwyższych kondygnacji rozpościera się widok zapierający dech w piersiach. Katedra jest miejscem pochówku wielu władców i książąt. Kolejnym punktem na trasie zwiedzania jest kościół Świętego Piotra, który w 1945 roku został praktycznie zburzony. Wszystkie prace zakończono dopiero w roku 2000. Obecnie z wieży kościoła możemy podziwiać piękną panoramę miasta.
Nowa Pinakoteka to muzeum sztuki współczesnej w Monachium. Budynek podczas II wojny światowej został doszczętnie zniszczony. Na początku lat 80. XX w. oddano do użytku nowoczesną halę, w której do dziś turyści zachwycają się pięknymi dziełami sztuki. W Starej Pinakotece znajdują się z kolei zabytkowe obrazy z XVI wieku malarzy niemieckich, francuskich, hiszpańskich oraz włoskich. Chcąc uciec od zgiełku miasta, powinniśmy udać się do Ogrodu Angielskiego, o dziwo znajdującego się w samym jego centrum. W japońskiej herbaciarni możemy skosztować orientalnego napoju, który przyniesie nam wytchnienie po trudach zwiedzania. W ogrodzie znajduje się również chińska wieża. Spacerując po parku, natkniemy się na kopię greckiej świątyni Monopteros.
Kiedy uraczymy się już herbatą, nasze kroki możemy skierować do Rezydencji – budowla była kiedyś siedzibą królów Bawarii. Najbardziej wartościowe pomieszczenia zostały przekształcone w muzeum. W Monachium znajduje się także Pałac Nymphenburg, który był letnią rezydencją dynastii Wittelsbachów. Budowlę otacza piękny park. Architektura sprawia, że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. Warto zobaczyć zarówno pawilon środkowy, jak i boczny. Na terenie pałacu znajduje się ponadto parowozownia. Kościół Teatynów pod wezwaniem Świętego Kajetana uważany jest za jedną z najokazalszych budowli tego typu w Bawarii. Pracę nad kościołem zaczęto w XVII wieku. Podczas II wojny światowej część budynku uległa zniszczeniu. Jednak już w połowie lat 50. XX w., po jego odbudowie, odprawiono pierwszą Mszę Świętą. W kościele pochowano wielu członków rodu Wittelsbachów.
Monachium – co jeszcze warto zwiedzić?
Portyk Marszałków to obowiązkowy przystanek na trasie zwiedzania miasta. Został on zbudowany za czasów Króla Ludwika I. W ten sposób władca chciał uhonorować swoją armię. Jeśli jesteśmy fanami piłki nożnej, możemy wybrać się na Allianz Arena. Na stadionie rozgrywane są mecze lokalnej drużyny Bayern Monachium i reprezentacji Niemiec. Ten ogromny obiekt pomieści ponad 75 000 osób i jest jednym z najnowocześniejszych budynków tego typu na świecie. Niesamowicie oświetlony dach można dostrzec nawet z odległości ponad 50 km. Za bramkami umieszczono dwa olbrzymie telebimy o łącznej powierzchni 200 m(2). Wielki parking na czterech poziomach pomieści ponad 10 000 aut. Nawet osoby, które na co dzień nie interesują się piłką nożną, z pewnością docenią piękno i ogrom stadionu.
Będąc w Monachium, warto skosztować lokalnego jedzenia. W kuchni bawarskiej znajdziemy wiele potraw mięsnych. Tradycyjna biała kiełbasa podawana jest zazwyczaj z chrzanem i preclem. W lokalnych restauracjach zamówimy pieczeń, rolady, wątróbkę, a nawet płuco. Amatorzy nabiału również znajdą tutaj coś dla siebie – pasta serowa z masłem i cebulą to typowe bawarskie danie. Do większości sałatek dodaje się ocet winny. Po aktywnym dniu można sobie pozwolić na nieco bardziej kaloryczne danie. Dla osób, które w ograniczonym stopniu spożywają mięso, lokalne restauracje serwują wszelkiego rodzaju zupy ziemniaczane. Jeśli nie przepadamy za dużą ilością ziemniaków, warto zamówić zupę preclową lub chlebową. Są to typowe potrawy bawarskie, serwowane przed daniem głównym. Natomiast miłośnicy słodkości powinni po obiedzie obowiązkowo zamówić strudel jabłkowy.
Autor: Adrianna Kowalczyk