„Odpocznij na Mazowszu”
Termy w Mszczonowie i piękne widoki w Bolimowskim Parku Krajobrazowym – okolice Żyrardowa mają wiele do zaoferowania. Samo miasto od przeszło 180 lat słynie jednak z czegoś innego – z Muzeum Lniarstwa w Żyrardowie im. Filipa De Girarda.
Historyczne miejsce, bo to jeden z budynków dawnych zakładów wyrobów lnianych w Żyrardowie, którego początek sięga lat 30. XIX wieku
- wyjaśnił Grzegorz Dobrowolski, dyrektor delegatury UMWM w Żyrardowie.
Żyrardowskie Zakłady Lniarskie stały się najpotężniejszą fabryką lnu XIX-wiecznej Europy. Jej wyroby były znane i cenione na całym świecie.
Można oglądać tutaj, jak była produkowana tkanina od początku po wyrób już gotowy, finalny
- pokazywał dyrektor Dobrowolski.
Nasze krosno w ciągu 8 godzin może utkać 60 m. To krosno jest szczególne, ponieważ został na nim pobity rekord Guinnessa na najdłuższy obrus – miał 1130 m długości
- opowiadał Jacek Czubak.
Mazowsze dla spragnionych mocnych wrażeń
Mazowsze to jednak nie tylko muzea. W tym regionie znajdziemy również wiele atrakcji dla tych, którzy czas wolny wolą spędzać bardziej aktywnie. Mowa choćby o stadninach konnych w pięknie położonych miejscach. Jedna z nich znajduje się w Nowej Wsi Kosowskiej - to Stadnina Mazowsze.
O czym trzeba pamiętać, zanim zdecydujemy się na wizytę w takim ośrodku?
Przed pierwszą wizytą w stadninie należy przygotować się z ubiorem. Jeśli ktoś nie ma profesjonalnego stroju jeździeckiego, to należy założyć wygodne sportowe buty i długie spodnie. Resztę akcesoriów zapewniamy tutaj, w stajni
- zapewniła Paula Rybarczyk, jeździec konny.
Na Mazowszu możemy również spróbować świeżo przyrządzonego w drewnianej maselnicy masła ze śmietanki 30 proc. Wystarczy odwiedzić gospodarstwo ekologiczne położone przy stadninie. Miejsce to za swoją działalność otrzymało wiele nagród.
Od 15 lat prowadzimy to gospodarstwo systemem ekologicznym, czyli nie stosujemy nawozów sztucznych ani pestycydów. Wszystko jest sposobem naturalnym – warzywa i zboża. Karmimy swoje zwierzęta i swoich gości
- podkreśliła właścicielka, Aneta Rybarczyk.
Gdzie ruszyć dalej, po zjedzeniu solidnego i zdrowego posiłku? Czas na lekcję historii.
Legenda głosi, że z jednego ze źródełek w Puszczy Kozienickiej wodę pił sam król Władysław Jagiełło.
Królowie Polscy, przemierzając trasę z Krakowa na Litwę, często tutaj się zatrzymywali, stąd Kozienice trochę zyskiwały na tym, bo to był taki dwór myśliwski i odbywały się tutaj polowania
- mówił Mirosław Mazur z Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Królewskie Źródła w Kozienickim Parku Krajobrazowym są świetnie zagospodarowane turystycznie. Można tutaj odwiedzić Rezerwat Przyrody Zagożdżon z licznymi szlakami. W oddalonych o 10 km Kozienicach w zespole pałacowo-parkowym znajduje się inscenizacja pierwszego zbudowanego w Polsce mostu pontonowego.
Jagiełło, wybierając się na Grunwald, wykorzystując zasoby dawnej puszczy radomskiej, a dziś kozienickiej, zbudował most łyżwowy. Ten most został spławiony do Czerwińska, wojska Jagiełły przeprawiły się przez Wisłę w miejscu, w którym Krzyżacy nie spodziewali się tej przeprawy
- tłumaczył Mirosław Mazur.
Zobacz także:
Poznaj Pomorze Zachodnie oczami naszych bohaterów. "Szerokie wody" Gosi
Pandemia zmieniła urlopowe plany Polaków. Jak spędzimy tegoroczne wakacje?
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Autor: Anna Mierzejewska