Dla zwykłego turysty zrujnowany budynek może tylko odstraszać swoją brzydotą i nie jest żadną atrakcją. Jednak prawdziwy miłośnik urbexu nie przejdzie obok takiej konstrukcji obojętnie. Miejscy eksploratorzy są bowiem najbardziej zainteresowani w odwiedzaniu dawno zapomnianych i często bardzo zniszczonych budynków, takich jak fabryki, sanatoria, gazownie, szpitale, elektrownie, bunkry, stare niezamieszkane domy, budynki sakralne, forty czy nawet tunele.
Podróże po świecie
Na czym polega urbex? Podstawowe zasady
Urbex jest uważany za nową formę turystyki, a nawet za styl życia. Dlaczego zwiedzanie opuszczonych budynków staje się coraz bardziej popularne? Osoby, które złapały bakcyla urban exploringu pociąga m.in. tajemniczość miejsc, które odwiedzają, ich niedostępność, doza adrenaliny. Opuszczone miejsca odwiedzają też chętnie osoby zainteresowane historią danego budynku. Ci, którzy mają żyłkę odkrywcy z pewnością pokochają urbex.
Osoby uprawiające urban exploring mają kilka podstawowych zasad, którymi się kierują podczas odkrywania nowych miejsc. Główną jest pozostawienie miejsca takim, jak się je zastało. Reguła take only pictures, leave only footsteps (czyli zrób tylko zdjęcia, zostaw tylko ślady) dokładnie odwzorowuje filozofię miejskich eksploratorów. Ich celem jest zobaczenie wcześniej nieodkrytego miejsca, zrobienie zdjęcia i podzielenie się "zdobyczą" z innymi miłośnikami urbexu. Z odwiedzanego miejsca nie należy niczego zabierać, a nawet ruszać.
Do uprawiania urbexu należy się też odpowiednio przygotować. Każdy urbex explorer ma na sobie wygodne ubrania, które nie krępują ruchów, a w plecaku zawsze znajduje się m.in. aparat fotograficzny, dobra mapa, latarka, najlepiej czołówka, maska na usta chroniąca przed pyłem i kurzem. Ważne jest też przygotowanie fizyczne. Często będziemy musieli wykonywać skoki, wspinać się czy pokonywać różnego rodzaju przeszkody. Dobra kondycja fizyczna jest więc podstawą, jeśli chcemy uprawiać urbex.
Jeśli chcemy zacząć swoją przygodę z urbexem, powinniśmy też zdawać sobie sprawę z zagrożeń, które mogą na nas czekać. W wielu opuszczonych budynkach podłogi, schody czy dachy mogą się zapadać, na ziemi może być dużo potłuczonego szkła, a w środku zwłaszcza byłych fabryk i innych budynków przemysłowych możemy natknąć się na niebezpieczne substancje. Dlatego zawsze odwiedzając opuszczone miejsca, powinniśmy być niezwykle ostrożni i uważni. Nie powinniśmy odkrywać opuszczonych miejsc na własną rękę, na każdą wyprawę wybierajmy się w co najmniej dwie osoby. W razie wypadku lub innej sytuacji awaryjnej towarzysz wyprawy będzie mógł nam pomóc, lub wezwać odpowiednie służby.
Do niektórych budynków można się dostać bardzo łatwo, nie są one chronione, a wstęp nie jest utrudniony. Do takich miejsc może wejść praktycznie każdy. Inne budynki mogą być ogrodzone lub ochraniane przez kamery albo strażników. W takim przypadku osoba, chcąca się dostać do takiego miejsca, powinna być świadoma, że może ponieść nieprzyjemne konsekwencje, również prawne.
Niektórzy eksploratorzy zwiedzają nie tylko opuszczone i nieczynne budynki. Część z nich odwiedza również miejsca, które są użytkowane, ale nie są dostępne dla "zwykłych" ludzi, np. maszynownie, różnego rodzaju tunele, kanały burzowe, podziemia czy dachy budynków. "Zwiedzając" takie miejsca, trzeba się liczyć z tym, że możemy być ukarani wysoką grzywną za zignorowanie zakazu wstępu.
Urbex w Polsce
Tak jak na całym świecie, również w Polsce ta wciąż niebanalna forma turystyki zdobywa coraz więcej zwolenników. Fani urbexu dzielą się na forach internetowych informacjami o ciekawych miejscach wartych zobaczenia, jak i poradami dotyczącymi uprawiania tej aktywności. Wielu miejskich eksploratorów prowadzi blogi poświęcone urbexowi, gdzie dzielą się oni zdjęciami, opisami miejsc i wskazówkami dotyczącymi dojazdu. Często jednak fani urbexu specjalnie nie umieszczają dokładnego adresu danego miejsca, żeby nie zaczęła go odwiedzać zbyt duża liczba osób. Samodzielne znalezienie lokalizacji przynosi też znacznie więcej satysfakcji.
W Polsce organizowane są również wspólne wyjazdy w opuszczone miejsca. Jeśli chcemy więc zacząć naszą przygodę z urbexem z bardziej doświadczonymi osobami, możemy śledzić informacje dotyczące planowanych wypraw, które można znaleźć np. na forach internetowych poświęconych urban exploringowi. Możemy też skontaktować się bezpośrednio z osobami, które prowadzą blogi czy fan page.
Wśród popularnych obiektów odwiedzanych przez urbex explorerów, znajdujących się w Polsce, można wymienić niedokończony zamek w Łapalicach, podupadły zakład przyrodoleczniczy w Szczawnicy czy mleczarnia "Sokół" w Sokółce, która nigdy nie została uruchomiona.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Co to jest urbex? "To jest ostatnia szansa, żeby pokazać, jak tam kiedyś ludzie żyli"
- "Foto-urbex"
- Twórcy "Urbex History" po wizycie w Fukushimie. Jak dzisiaj wygląda skażona strefa?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Holly Bagelman/Getty Images