W Gdańsku czteroletni chłopiec oddalił się od rodziców i przez kilka minut wędrował samotnie po centrum miasta. Nikt z przechodniów nie zareagował na widok malucha bez opieki. Dopiero policja - po zgłoszeniu zaginięcia przez rodziców - odnalazła czterolatka. Do Gdańska wybrał się dziennikarz Dzień Dobry TVN Marcin Sawicki, aby poznać szczegóły tej sprawy. Na miejscu spotkał się z asp. Kariną Kamińską z Komendy Miejskiej i psychologiem Krzysztofem Sarzałą. Jaki morał - według rozmówców naszego dziennikarza - płynie z tego wydarzenia?