Dziecko przed ślubem
Wykształcone kobiety dużo chętniej niż kiedyś decydują się na dziecko przed ślubem. Decyzję o zawarciu związku małżeńskiego podejmują częściej przy drugim dziecku. Tak wynika z badań Johns Hopkins University (USA). Zdaniem socjologa Andrewa Cherlina, autora publikacji w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Science", wykształcone kobiety dokonują historycznej zmiany w nastawieniu do decyzji o założeniu rodziny. Kiedyś pierwszym krokiem w tym kierunku było małżeństwo, dziś coraz częściej schodzi ono na drugi plan i myśl o ślubie pojawia się dopiero przy drugim dziecku. - Przewiduję, że wśród wykształconych kobiet po trzydziestce, które kiedykolwiek zdecydują się na pierwsze dziecko, 18 – 27 proc. nie będzie mężatkami w momencie ich urodzenia – mówi Andrew Cherlin. Naukowiec porównał dane demograficzne z trzech badań: National Longitudinal Survey of Youth, the National Longitudinal Study of Adolescent to Adult Health i the National Survey of Family Growth. Zauważył, że liczba dzieci urodzonych w nieformalnych związkach systematycznie wzrasta u kobiet w wyższym wykształceniem. Przynajmniej połowa kobiet, które ukończyły szkołę średnią, nie była zamężna w momencie urodzenia pierwszego dziecka.
Wykształcone kobiety często decydują się na dziecko przed ślubem
W 1996 r. tylko 4 proc. kobiet po trzydziestce decydowało się na dziecko przed ślubem. Dwadzieścia lat później ten procent urósł do 24,5. Kobiety, których wykształcenie jest na poziomie przynajmniej licencjatu, dużo częściej niż panie bez tego wykształcenia decydują się na drugie dziecko z tym samym partnerem. - Rosnąca liczba wykształconych, młodych ludzi w Stanach Zjednoczonych zdecyduje się na małżeństwo, ale coraz więcej z nich najpierw podejmie decyzję o posiadaniu dziecka – przewiduje Cherlin, choć zaznacza, że nie musi to oznaczać znaczącego spadku liczby zawieranych małżeństw.
Dlaczego kobiety decydują się na dziecko bez ślubu?
Naukowiec wymienia powody, które będą sprzyjały rosnącej liczbie urodzeń dzieci w nieformalnych związkach. Są wśród nich: problemy finansowe – w tym te, związane ze spłacaniem kredytu studenckiego oraz szeroką, kulturową akceptacją społeczna dla rodzicielstwa wśród par żyjących razem bez ślubu. - Młodzi dorośli mogą odwlekać lub całkowicie rezygnować z małżeństwa, jeśli nie osiągną statusu ekonomicznego, zbliżonego do zamożności par po ślubie w ich otoczeniu. Takim markerem statusu ekonomicznego może być posiadanie mieszkania – mówi Cherlin. Przywołuje jednocześnie inne badania, które pokazują, że gorzej wykształcone kobiety decydują się na posiadanie dziecka, mimo braku perspektyw finansowych, pozwalających na zawarcie ślubu. Tą samą ścieżką jego zdaniem pójdą kobiety lepiej wykształcone.
Urodzenia pozamałżeńskie w Polsce
W Polsce systematycznie rośnie odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Na początku lat 90. było to ok. 6-7 proc., w 2000 r. – ok. 12 proc., a w 2019 r. – ponad 25 proc. Odsetek dzieci urodzonych ze związków pozamałżeńskich jest wyższy w miastach (29 proc. w 2019 r.) niż na wsi (21 proc.).
Moje dziecko jest niejadkiem. Zobacz wideo:
Zobacz także:
- Adriana Kalska jako mama 16-latków w serialu "Papiery na szczęście". "Taka sytuacja mogłaby się zdarzyć"
- Maja Hyży straciła ciążę: "Nie zdążyłam poczuć Twoich pierwszych ruchów"
- Hejt internetowy wśród dzieci. "Na zajęciach online czuł się bezkarny"
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP