- Uczniowie szkoły podstawowej z pomocą sztucznej inteligencji wygenerowali nagie zdjęcie koleżanki.
- UODO zgłosił sprawę policji.
- Za przestępstwo, którego dopuścili się młodzi ludzie, można trafić do więzienia.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Uczniowie wygenerowali nagie zdjęcie koleżanki
Mirosław Wróblewski, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zawiadomił policję o możliwości popełnienia przestępstwa, którego mieli dopuścić się uczniowie jednej z podwarszawskich szkół podstawowych. Za pomocą sztucznej inteligencji mieli wygenerować fałszywe nagie zdjęcia jednej ze swoich koleżanek.
Prezes UODO poinformował, że jest wysokie prawdopodobieństwo możliwości identyfikacji dziewczynki. Zaznaczył, że postępowanie jej kolegów nie tylko naruszyło jej prywatność, ale zagroziło również naruszeniem jej elementarnych interesów życiowych. - Niepokojące są także informacje o próbach udostępniania tego zdjęcia innym osobom – najpewniej innym uczniom tej samej szkoły - podkreślił.
- Wygenerowanie i udostępnienie nagiego wizerunku małoletniej realnej osoby jest czynem szkodliwym społecznie i narusza prywatność tej osoby, dlatego organy ścigania powinny zareagować - podkreślił cytowany przez UODO prezes tej instytucji.
Modyfikowania i udostępniania wizerunku. Jaka kara za to grozi?
Urząd wskazał, że zawiadomienie złożone na policji dotyczy naruszenia przepisów ustawy o ochronie danych osobowych ws. przetwarzania danych - w tym przypadku modyfikowania i udostępniania wizerunku małoletniej koleżanki bez jej zgody. Grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Kara może zostać zaostrzona do trzech lat, jeśli czyn dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, danych biometrycznych przetwarzanych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej, danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej.
Ponadto, według prezesa, okoliczności mogą wyczerpywać znamiona czynu określonego w art. 202 Kodeksu Karnego w sprawie produkowania, posiadania oraz rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletniego. Za ten czyn grozi od 2 do 15 lat więzienia. - W piśmie do Policji Prezes UODO wskazuje, że problemem tym zajmowały się już sądy, w tym Sąd Najwyższy i wskazywały, że "pornografia dziecięca oznacza jakikolwiek materiał, który wizualnie przedstawia dziecko uczestniczące w rzeczywistej lub udawanej czynności wyraźnie seksualnej lub jakiekolwiek przedstawianie narządów płciowych dziecka głównie w celach seksualnych" - przekazała instytucja. UODO podkreślił, że czyny, które opisane są w zawiadomieniu, jako przestępstwa podlegają ściganiu z urzędu.
Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie.
Zobacz także:
- Wyłudzili prawie 15 milionów na "chore dzieci". "Wzbudzali współczucie"
- Nie żyje reprezentantka Polski. Zginęła tragicznie. W tym roku miała wystąpić w mistrzostwach świata
- Zamieniła ich dom w ruinę. "Niewiarygodna historia"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: miljko/Getty Images