Od 19 października w Lasach Państwowych trwa akcja "Stroisz", która ma przeciwdziałać nielegalnemu pozyskaniu gałęzi drzew iglastych, głównie jodły, świerku i sosny. W jej ramach patrole sprawdzają także, czy nikt nie kradnie drzewek oraz poszycia leśnego na sprzedaż lub na użytek własny.
Ostatnio napotkaliśmy w lesie osoby, które kradły w znacznej ilości mech w celu wykorzystania go w stroikach i innych ozdobach.
- powiedział strażnik patrolujący lasy w Celestynowie.
>>> Zobacz także:
- "Zabierz 5 z lasu" - na czym polega nowa akcja? Co grozi za zaśmiecanie lasu?
- „Najważniejszy jest las” – skąd pochodzi Joszko Broda?
- Z tą aplikacją nie zgubisz się w lesie!
Kary za kradzież stroiszu i poszycia leśnego
Kradzież stroiszu zaliczana jest do wykroczenia uregulowanego w art. 148 kodeksu wykroczeń, za które grozi kara grzywny do 500 zł. Jeżeli sprawa trafi do sądu, to ten może nawet orzec nawiązkę. W przypadku natomiast wykroczenia polegającego na nielegalnym zbiorze poszycia leśnego (art. 153 kodeksu wykroczeń), grozi grzywna do 250 zł.
Trzeba też wspomnieć, że sprawcy, którzy dopuszczają się kradzieży poszycia czy stroiszu, najczęściej wjeżdżają głęboko do lasu i wówczas popełniają dodatkowe wykroczenie z art. 161 kodeksu wykroczeń, czyli wjazd pojazdu silnikowego do lasu, za co przewidziana jest grzywna do 500 zł.
- wyjaśnił drugi strażnik, z którym rozmawiał nasz reporter.
Pozwolenie na pozyskiwanie stroiszu
Warto nadmienić, że osoby zajmujące się sprzedażą stroiszu są zobowiązane do posiadania dokumentów, poświadczających legalność pozyskania, czyli tzw. asygnaty, która jest wystawiona przez nadleśnictwo.
Autor: Bernadetta Jeleń