Gregory Tyree Boyce nie żyje
Zwłoki aktora i jego partnerki, zostały znalezione 13 maja. Jednak informacja o ich śmierci dopiero teraz trafiła do portali internetowych. Na razie nie podano do wiadomości publicznej, jakie były jej przyczyny.
O zagadkowej śmierci pary pisze serwis E!News.
Kuzyn Grega obudził się i zauważył, że jego samochód wciąż stoi przy domu. Zaniepokoił się, ponieważ Greg miał być w Los Angeles. Poszedł do nich, żeby sprawdzić, co się dzieje i ich znalazł
– opowiada informator serwisu.
Rodzina jest wstrząśnięta tragedią. Matka aktora, Lisa Wayne, opublikowała poruszający wpis
Jestem chora bez ciebie. Jestem rozdarta, zagubiona. Cierpię w bólu. Napisałabym do ciebie albo zadzwoniła, tak jak zwykle, gdy się martwię, a ty powiedziałbyś: "Mamo, jestem z tobą. Poradzimy sobie razem". Synku... Dlaczego mnie zostawiłeś?
- napisała.
Gregory Tyree Boyce i Natalie Adepoju
Aktor niedawno przeprowadził się do Las Vegas, by pomagać matce. Para osierociła dwójkę dzieci - 10-letnią córkę Gregory'ego Alayę i syna Natalie - Egypta.
Zobacz też:
- Z wampira do nietoperza. Robert Pattinson w pierwszym materiale z planu "The Batman". Kiedy premiera?
- Gwiazda sagi "Zmierzch” w DDTVN. Jamie Campbell Bower odwiedził nas z bratem - Samem!
Autor: Luiza Bebłot
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF
podziel się: