Medycyna estetyczna stanowi prężnie rozwijającą się gałąź biznesu. Zabiegi poprawiające urodę stają się coraz powszechniejsze. W dobie internetowego kultu piękna zaczynają interesować się nimi interesować coraz młodsze osoby. Średnia wieku pacjentek w gabinetach wyraźnie spadła. Dlaczego coraz więcej młodych osób ingeruje w swój wygląd?
Lustereczko powiedz przecie…
Mamy do czynienia ze spadającym wiekiem pacjentek, które do nas trafiają. Dawniej próg wiekowy oscylował w okolicy 40 lat. Teraz spotykamy się z przypadkami, gdy nasze pacjentki mają poniżej 20 lat, czyli są jeszcze nastolatkami
Najmłodsze pacjentki przychodzą z kompleksami, które pojawiają się w wyniku doby Instagrama, Facebooka. Przeglądają liczne zdjęcia, portale internetowe i chcą wyglądać tak, jak kobiety pojawiające się na tych portalach. Chcą mieć wielkie usta, zgrabne, wysportowane ciało
Nastolatki a medycyna estetyczna
Oczywiście, że się nadają. Skoro nie szkodzą 50-latce, to dlaczego mają szkodzić 25-latce. Chęć sprzedaży coraz większej ilości produktów niestety rozszerza się też na młode pacjentki
Granica jest płynna. Jeżeli mamy do czynienia z rzeczywistymi wadami estetycznymi, to tu są wskazania, że każdy wiek jest dobry
Wszystkie zabiegi trzeba obliczyć na wiek skóry, wiek pacjentki. Jeżeli mamy do czynienia z czystą zachcianką pacjentki, oczywiście sugerujemy odstąpienie od wykonywania zabiegu. Takie decyzje powinny być świadome. Jeżeli są to dolegliwości i przypadłości wynikające z jakiegoś kompleksu, spotykające się z ostracyzmem społecznym, takiej osobie należy wtedy pomóc