Przyszła na casting do Top Model w tajemnicy przed mężem, który jest ministrem. Potem trafiła pod kroplówkę

Marianna Schreiber uczestniczka Top Model
player.pl
Marianna Schreiber jest uczestniczką nowej edycji programu Top Model. Jej udział w telewizyjnym show odbił się szerokim echem w mediach ze względu na jej męża, Łukasza Schreibera, który jest ministrem w rządzie PiS. Po emisji odcinka, kobieta przyznała, że tuż po nagraniach musiała otrzymać kroplówkę. Co się dokładnie stało?

Żona ministra PiS w Top Model

Na początku września rozpoczęła się nowa, jubileuszowa edycja programu Top Model. Jedną z uczestniczek jest rodowita warszawianka, Marianna Schreiber, żona i mama 6-letniej córeczki. Jednak największą sensację wzbudziła informacja, kim jest jej mąż. Okazuje się, że to polityk PiS, Łukasz Schreiber, który pełni funkcję ministra w rządzie Mateusza Morawieckiego. Kobieta przyznała, że nie powiedziała mężowi o swoim udziale w programie, a sama stara się trzymać z dala od polityki. Marianna zawodowo zajmuje się pracą z uczniami – jest nauczycielką dzieci ze spektrum autyzmu. Jak przyznała, udział w Top Model to spełnienie jej marzeń z okresu nastoletniego, kiedy ze względu na złą sytuację materialną rodziny nie mogła zgłosić się do programu. Zarówno jej historia jak i warunki fizyczne zrobiły duże wrażenie na jurorach i uczestniczka przeszła do dalszego etapu.

Marianna Schreiber trafiła pod kroplówkę – co jej dolega?

Dla Marianny Schreiber casting był wyjątkowo stresującym doświadczeniem, czego dowodem była konieczność podania kroplówki. Na swoim profilu na Instagramie, kobieta wyjaśniła, co się stało:

Wypadałoby się odnieść…: Po 1- w życiu przeżyłam wiele stresujących sytuacji ( świadomość życia bez Taty, ciężka sytuacja rodzinna, materialna w domu w którym się wychowywałam, stres przed tym, czy ktoś mnie pokocha, stres przed urodzeniem dziecka, stres przed ślubem, stres przed obronami na studiach, stres przed egzaminem na prawo jazdy, stres w pierwszej pracy, stres, gdy trenując spadałam z dużych wysokości). Jednakże ten stres, który towarzyszył mi w Top Model był takim, jakiego nigdy nie czułam. Cała się trzęsłam, nogi miałam jak z waty, zacisnęły mi się usta i przez to miałam złą wymowę…w końcu po castingach miałam podawaną kroplówkę ze stresu.

W dalszej części wpisu, Marianna poprosiła by nie łączyć jej z polityką, a także wyznała, że od dziecka boryka się z niską samooceną. Na koniec podziękowała Michałowi Pirógowi, który podczas nagrań do programu okazał jej duże wsparcie. Kobieta napisała:

2- do programu poszłam w tajemnicy przed Mężem.3- proszę mi wierzyć, nigdy wcześniej nie podjęłam aż takiego ryzyka, a podejmowałam je w życiu wiele razy… 4- Całkowicie odcinam się od polityki, moi znajomi i przyjaciele świetnie o tym wiedzą BO MNIE ZNAJĄ. Wiedzą, jaka jestem, co przeżyłam, z czym mi trudno, a wreszcie CO JEST PRAWDĄ A CO NIE. Oni nie wyganiają mnie z Miasta, bo przeczytali pomówienia w internecie. Internet wszystko przyjmie - takie trudne mamy czasy. 5- Zawsze miałam niską samoocenę, głównie z tego powodu, że tak ukształtowało mnie życie w rodzinnym domu ( dziękuję moim siostrom za to, że byłyście i jesteście ❤️❤️❤️). 6- Próbowałam się zmieniać, farbować włosy, inaczej ubierać na wzór Żony Ministra - bardzo dużo czasu zajęło mi zrozumienie, że to nie zmieni mnie samej, że nie mogę udawać kogoś, kim nie jestem. 7- dziękuje Ci Michał za wsparcie ❤️ @michalpirog i naprawdę ze szczerego serca popieram wszelkie działania!. 8- Wiem, że ciężko uwierzyć w wiele rzeczy po artykułach sprzed 3 lat, ale naprawdę - proszę o refleksję nad tym ,jak fake i internet napędza ludzi do nienawiści!. Trzymajcie się ciepło i dziękuję za wsparcie ❤️❤️ hejterom dziękuję za to, że udowadniacie, jaki szacunek można okazać drugiemu człowiekowi tylko dlatego, że ocenia się go po poglądach ( nawet nie jego własnych ). ❤️

Zobacz także:

zobacz wideo: Powrót do domu zwycięzcy Top Model

podziel się:

Pozostałe wiadomości