Zobacz też:
Za 50 tys. zł wylicytowała dzień z Natalią Siwiec! Jak wyglądało ich spotkanie?
Natalia Siwiec spędza miłe chwile na Mykonos razem ze swoim mężem Mariuszem Raduszewskim. Modelka postanowiła odpocząć i wyjątkowo wybrać się na wakacje bez córeczki Mii. Ta decyzja nie spodobała się jej fanom, którzy zaczęli pisać, że bardzo tęsknią za Mią i zarzucili Siwiec, że jest "celebromamą".
Natalia Siwiec odpisała na zarzuty fanek, że też bardzo tęskni za Mią i że bardzo jej brakuje:
Nam jeszcze bardziej [jej brakuje - przyp. red.]! - napisała Siwiec.
Część fanów Natalii Siwiec jej nie uwierzyła i zaczęła pisać:
Jasne, dlatego ją zostawiliście? Tak się zachowują celebromamy. Dziecko ma wyglądać na zdjęciach. Być reklamą, za którą Ci płacą, ale na wakacjach jest problemem. Nie można się opalać w spokoju. A opalenizna ważna. Przecież Ty zarabiasz ciałem.
Więcej:
Natalia Siwiec o córeczce Mii: Płacze tylko, kiedy jest głodna!
A dziecko w domu niech tęskni. Niech się zastanawia, gdzie mama. Niech wie, że czasem jest zbędne. Niech się celebryckiego życia uczy. Ale przecież pod dobrą opieką... Ale pamiętać nie będzie... Ale rodzicom też się od życia coś należy...
Na szczęście pojawiły się też głosy broniące Natalię i jej męża:
Każda normalna matka raz na jakiś czas potrzebuje odpoczynku nawet od własnego dziecka. Tylko nie każda matka potrafi się do tego na głos przyznać!
A wy co sądzicie na ten temat? Czy wyjeżdżanie bez dzieci raz na jakiś czas to dobry pomysł? Fanki Siwiec przesadziły?
Więcej:
Ile ważą polskie gwiazdy? Siwiec, Wieniawa, Warnke zdradziły nam ten sekret!
Autor: Filip Yak