Harry Styles na lotnisku w Polsce
Fala koncertów zagranicznych artystów w Polsce trwa w najlepsze. Po głośnym występie Beyonce na stadionie Narodowym przyszedł czas na Harry'ego Stylesa. Artysta w ramach swojej trasy "Love On Tour" w stolicy Polski zaśpiewa takie hity, jak: "Sign of the Times", "Lights Up", "Adore You", "Watermelon Sugar" i "Kiwi".
Rozemocjonowani fani zdecydowali się powitać artystę już na lotnisku w Warszawie. Marzyli o autografie i krótkiej rozmowie z idolem, co niektórym z nich się udało. Jednak zachowanie to nie umknęło uwadze internautów, którzy kategorycznie nie pochwalają tego typu incydentów.
- Dlaczego tam staliście? Zostawcie go w spokoju, nie naruszajcie jego przestrzeni i komfortu - napisała jedna osoba. - On nawet nie nadąża z pisaniem, bo mu wpychaliście na siłę - dodał ktoś inny.
Nie zabrakło także słów uznania.
- "Wooow, zazdrościmy", "Omg, aż mnie ciśnie z zazdrości" - komentowano.
Fani nie mają sobie nic do zarzucenia
Ci, którym udało się zdobyć autograf idola i zamienić z nim kilka słów, nie mają sobie nic do zarzucenia.
- Piszcie sobie, co chcecie. (…) Ja właśnie jestem najszczęśliwsza na świecie, że mogłam chociaż przez chwilę go widzieć i coś powiedzieć. Więc thank you, I'm happy - wytłumaczyła dziewczyna, której udało się zrobić zdjęcie z muzykiem.
A co na to wszystko Harry? Z relacji fanów wynika, że artysta chętnie podpisywał płyty i pozował do zdjęć.
- Był dla nas bardzo miły - podsumował jeden z wielbicieli gwiazdora.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Harry Styles ponownie zagra w Polsce. Wokalista pojawi się na PGN Narodowy
- Harry Styles i Olivia Wilde rozstali się. Jaki jest powód?
- Harry Styles zachwycił swoją kreacją na festiwalu w Wenecji. Muzyk okrzyknięty ikoną stylu
Autor: Anna Gondecka
Źródło: Pudelek
Źródło zdjęcia głównego: MEGA/GettyImages