Dlaczego Kazimierz Marcinkiewicz nie chce mówić o swoim ślubie? Czy uda mu się zniknąć z rubryk towarzyskich? - Bycie celebrytem to nie wyrok, tylko profesja, którą się uprawia. Jeśli podejmie się decyzję o odejściu, należy być konsekwentnym, pozwolić o sobie zapomnieć. Marcinkiewicz cierpi na syndrom zdenerwowanego dziecka, które dotknęło pieca, oparzyło się i jest tym faktem zdziwione - mówi w Dzień Dobry TVN Jakub Żulczyk, felietonista "Dziennika".