Każdy z nas ma w swoim życiu autorytet, idola, wzór. Takim też był Justin Bieber dla Billie Eilish, jeszcze kilka lat temu, kiedy młoda wokalistka miała skończone 13 wiosen. Teraz, zdobywczyni 5 statuetek Grammy, pokazała, jak wyglądała jej miłość do ulubieńca nastolatek na całym świecie. Zrobiła to po wywiadzie, jakiego udzielił Justin Bieber.
Bieber wspiera Billie
Justin Bieber, w związku z promocją swojej najnowszej płyty „Change”, często pojawia się w mediach. Ostatnio rozmawiał z jednym z producentów muzycznych i prezenterów telewizyjnych - Zane Lowe. Dziennikarz zadał Bieberowi pytanie o pierwsze spotkanie z Billie Eilish. W tym momencie nie dało się ukryć wzruszenia na twarzy Justina, który szczyt swojej kariery przeżywał dokładnie w tym wieku, w którym jest teraz charakterystyczna Billie. Jego odpowiedź była równie wzruszająca:
Chcę ją tylko chronić, wiesz? Nie chcę, żeby to straciła, nie chcę, żeby przechodziła przez wszystko, przez co ja przeszedłem. Nie życzę tego nikomu, więc jeśli kiedykolwiek mnie potrzebuje, jestem zawsze na telefon
- powiedział pełen emocji Bieber.
Wokalista podkreślił, jak ciężkie jest życie w tak ogromnej branży w młodym wieku. Wspomniał o jego trudnościach w tamtym czasie, których chciałby oszczędzić osiemnastoletniej Billie.
Ciężko mi było być tak młodym w tej w branży i nie wiedzieć, gdzie się zwrócić. Wszyscy mówili mi, że mnie kochają, a tak naprawdę odwracali się ode mnie w sekundę. To trudne i dlatego chcę, żeby wiedziała, że może na mnie liczyć
- zapewnił Justin.
Billie Eilish poruszona tym materiałem opublikowała jego fragment na swoim Instagramie wraz ze zdjęciami z czasów kiedy była jego najwierniejszą fanką.
Na zdjęciach widzimy ściany pokoju nastolatki pełne plakatów Justina. Dla zagorzałej fanki obecność na koncertach idola z dedykowaną koszulką była obowiązkowa. Billie pokazała też fotki z gadżetami związanymi z idolem, na jednym z nich widzimy tabliczkę z napisem „Forever Bieber!” - to wszystko świadczy o wielkiej miłości Billie Eilish do Justina Biebera. Gwiazdor również skomentował post młodej wokalistki:
Love you!!!
- napisał kanadyjski wokalista.
Pokochała go jako zwykła dziewczyna, spotkała jako gwiazda
Ta miłość trwa już kilka dobrych lat, choć dopiero w ubiegłym roku udało im się spotkać „face to face”. Oboje byli gośćmi na jednym z najpopularniejszych festiwali muzycznych Coachella w Stanach Zjednoczonych. Sieć obiegło wtedy wideo z ich pierwszego spotkania:
Przestraszona, zszokowana i zawstydzona – tak wyglądała Billie. Nie ma co się dziwić, w końcu spotkała, jak sama określiła, swoją pierwszą miłość! Oboje mocno się uściskali i wspólnie bawili podczas jednego z koncertów. To przepełnione emocjami spotkanie zaowocowało również pierwszym wspólnym materiałem muzyków. W lipcu fani usłyszeć mogli największy przebój młodej artystki „bad guy” na którym Justin Bieber zaśpiewał jedną ze zwrotek. Posłuchajcie:
Domyślać się można, że dla obojga była to wielka frajda i radość móc zaśpiewać razem. Ich głosy wzajemnie się uzupełniają, co tworzą przyjemny dla słuchacza duet. Być może w niedalekiej przyszłości usłyszymy kolejne wspólne dzieło Billie Eilish i Justina Biebera.
Zobacz też:
- Elton John z powodu choroby przerwał koncert. Ze łzami w oczach opuścił scenę
- Marcin Gortat zakończył karierę. „Chciałbym uciąć spekulacje, to jest w pewien sposób oszukiwanie kibiców, którzy byli mi wierni”
- Kuba Karaś i Piotr Rogucki, czyli nowy duet muzyczny na scenie Dzień Dobry TVN
Autor: Bartosz Tomaszewski