Materiał promocyjny

Czy woda z deszczówki nadaje się do picia? Fakty i mity

Czy woda z deszczówki nadaje się do picia? Fakty i mity
Czy woda z deszczówki nadaje się do picia? Fakty i mity
Źródło: Mat. prasowe
Przez lata wokół deszczówki zdążyło się nagromadzić wiele mitów i miejskich legend. Niektóre z nich są prawdziwe, ale większość z nich to tylko wynik powielania fałszywych informacji. Co gorsza, wiele z tych mitów zniechęca do korzystania z deszczówki, czyli całkowicie darmowego i w pełni odnawialnego zasobu naturalnego. Jak zatem to wszystko wygląda w praktyce? Co trzeba wiedzieć na temat zbiorników na deszczówkę? Oto 5 najważniejszych faktów i mitów o wodzie opadowej!

Deszczówka nadaje się tylko do podlewania ogrodu – mit

Jednym z najpowszechniejszych mitów dotyczących wody opadowej jest to, że deszczówka nadaje się wyłącznie do podlewania ogrodu. To nieprawda – można ją wykorzystywać do wielu innych czynności na terenie posesji. Wystarczy tylko zbierać ją w odpowiedni sposób i właściwie przechowywać.

Pomogą w tym nowoczesne zbiorniki na deszczówkę, które podłącza się bezpośrednio do systemu rynien zamontowanych na dachu budynku. W połączeniu ze zintegrowanymi systemami filtrującymi pozwala to zbierać relatywnie czystą wodę opadową.

Dzięki temu może być ona z powodzeniem wykorzystywana nie tylko do podlewania roślin, lecz także do mycia samochodów, maszyn rolniczych, czyszczenia elewacji budynków, wybrukowanych placów i ścieżek, a także podjazdów garażowych.

Deszczówka świetnie sprawdzi się też do napełniania przydomowych oczek wodnych oraz zasilania ozdobnych fontann ogrodowych. Nie tylko pozwoli to obniżyć wysokość rachunków, lecz także umożliwi dbanie o środowisko naturalne.

Zbiornik na deszczówkę pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy w skali roku – fakt

Posiadanie zbiornika na deszczówkę może przełożyć się na realne oszczędności finansowe w skali roku – zwłaszcza w gospodarstwach domowych zużywających duże ilości wody do celów innych niż spożywcze. Według szacunków nawet 50% dziennego zapotrzebowania na wodę użytkową w domu jednorodzinnym może zostać pokryte wodą opadową, pod warunkiem że system jest dobrze zaprojektowany i odpowiednio użytkowany.

Zdecydowanie największe oszczędności można uzyskać, wykorzystując deszczówkę do podlewania ogrodu czy mycia pojazdów. Z kolei po wcześniejszym przefiltrowaniu oraz dokładnym uzdatnieniu wody można ją używać do celów domowych – przykładowo spłukiwania toalet.

W skali roku różnice w rachunkach mogą być naprawdę duże. Przy obecnych cenach wody i ścieków, które w wielu gminach przekraczają już pułap 12 zł za metr sześcienny, taka optymalizacja potrafi wygenerować od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych rocznie oszczędności – w zależności od powierzchni dachu, pojemności zbiornika i stylu życia domowników.

Przechowywanie wody w zbiorniku na deszczówkę jej szkodzi – mit

Twierdzenie, że przechowywanie wody w zbiorniku na deszczówkę jej szkodzi, to mit wynikający z niepełnej wiedzy na temat warunków magazynowania wody opadowej. Prawidłowo zaprojektowany i użytkowany zbiornik nie tylko nie pogarsza jakości wody opadowej, ale wręcz chroni ją przed zanieczyszczeniami, promieniowaniem UV oraz nagrzewaniem, które mogłoby sprzyjać rozwojowi mikroorganizmów.

Kluczowym czynnikiem jest zastosowanie odpowiedniego zbiornika – najlepiej w pełni zamkniętego, wykonanego z materiałów odpornych na promieniowanie słoneczne i z odpowiednim systemem filtracji.

Dobrej jakości zbiorniki – zarówno te naziemne, jak i te montowane pod powierzchnią gruntu są wyposażone w szczelną pokrywę chroniącą przed wpadaniem liści, owadów i drobin gleby, a także w wyloty przelewowe, które odprowadzają nadmiar wody podczas intensywnych opadów.

Jest jednak ważne, by korzystając ze zbiorników na deszczówkę regularnie czyścić zastosowane w całym systemie filtry oraz starać się co jakiś czas zużyć większość zmagazynowanej wody poprzez cykliczne opróżnianie zbiornika.

Deszczówka zbierana z dachu nie nadaje się do picia bez wcześniejszego uzdatnienia – fakt

To prawda – nawet najlepszy zbiornik na deszczówkę nie sprawi, że woda opadowa będzie nadawać się do konsumpcji. Chociaż sama ciecz w trakcie padającego deszczu jest względnie czysta, to w momencie zetknięcia się z powierzchnią dachu następuje jej niemal natychmiastowe skażenie.

Wynika to z prostego faktu – na pokryciu dachowym mogą znajdować się ptasie odchody, liście, kurz, zarodniki pleśni, a nawet metale ciężkie. Wszystkie te substancje zostają spłukane do systemu rynnowego i trafiają bezpośrednio do zbiornika. W rezultacie deszczówka zawiera nie tylko zanieczyszczenia fizyczne, ale również mikrobiologiczne – bakterie kałowe (np. E. coli), grzyby, drożdże czy wirusy.

Dlatego też, aby woda opadowa mogła być uznana za bezpieczną do spożycia, musi przejść przez zaawansowany proces uzdatniania. Obejmuje on przynajmniej filtrację mechaniczną, dezynfekcję (np. za pomocą promieniowania UV lub chlorowania), a najlepiej także filtrację na złożach węglowych i osmotycznych (odwrócona osmoza).

Korzystanie z deszczówki jest kłopotliwe – mit

Nowoczesne systemy zbierania i wykorzystywania deszczówki są projektowane z myślą o wygodzie użytkownika i mogą działać całkowicie automatycznie. W zależności od potrzeb można wybrać proste naziemne zbiorniki na deszczówkę z kranikiem do podlewania ogrodu (np. z https://www.leroymerlin.pl/produkty/ogrod-i-taras/nawadnianie/zbiorniki-na-deszczowke-konewki/zbiorniki-na-deszczowke/) albo rozbudowane instalacje podziemne z pompą, filtrami i przyłączem do domowego systemu wodnego.

Obsługa takiego rozwiązania ogranicza się najczęściej do okresowej kontroli stanu technicznego elementów, a w przypadku zbiorników otwartych, także do oczyszczania filtra z liści czy innych zanieczyszczeń.

Materiał promocyjny
podziel się:

Pozostałe wiadomości