Znawcy krytykują lektorski talent Meghan Markle. „Boże, czy ona robi to, leżąc sztywno?”

Meghan Markle wróciła do pracy w aktorstwie. Po odejściu z rodziny królewskiej księżna Sussexu dostała angaż w produkcji Disneya pt. "Elephant". Niestety amerykańscy i brytyjscy krytycy nie szczędzili gorzkich słów.

Meghan Markle – powrót do aktorstwa

Meghan Markle po powrocie do Stanów Zjednoczonych, postanowiła oddać się pasji, jaką jest aktorstwo. Niedawno miała okazję współpracować przy jednej z produkcji Disneya, której premiera odbędzie się już 3 kwietnia 2020 roku. Księżna w filmie „Elephant” wystąpiła w roli narratora, opowiadającego historię afrykańskiej słonicy Shani i jej dziecka – Jomo, którzy wędrują przez pustynię Kalahari.

Jeszcze przed oficjalną premierą film obejrzeli amerykańscy i brytyjscy krytycy filmowi. Niestety nie zostawili oni na Meghan suchej nitki. W "The Times" oraz "The Telegraph" znalazło się wiele nieprzychylnych opinii.

Krytyka roli Meghan Markle

Amerykańska i angielska prasa w podobny sposób skrytykowała Meghan jako narratorkę w filmie „Elephant”. Film otrzymał 3 z 6 możliwych do uzyskania gwiazdek. Dlaczego? Jak twierdzą krytycy, narracja księżnej była za bardzo pozytywna i nadmiernie podekscytowana, przez co momentami stawała się irytująca. Ed Potton z "The Times" krytycznie stwierdził, że Meghan z nowej produkcji Disneya zrobiła „gniot”.

Odchodząca księżna Sussexu opowiada historię Disneya o stadzie słoni przemierzających pustynię. Boże, czy ona robi to, leżąc sztywno?

– napisał.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości