Rajskie życie w Portugalii polskiego małżeństwa

Katarzyna i Dawid Marchewka spełnili swój amerykański sen i przeprowadzili się do Portugalii. Jak wygląda ich codzienność? Czym się zajmują? Jak im się żyje z dala od Polski i od bliskich?

Rajskie życie w Portugalii

Katarzyna i Dawid Marchewka trzy lata temu postawili wszystko na jedną kartę i przeprowadzili się do Portugalii.

Jestem osobą ciepłolubną. Kocham słońce. Każdej zimy marzyłam o jakimś wyjeździe. Kiedy powiedziałam Dawidowi żebyśmy wyjechali gdzieś na zawsze i otworzyli jakieś turystyczne miejsce to na początku powiedział, że nigdzie nie wyjeżdża. Przemyślał sprawę i po roku czasu wyjechaliśmy.

- zdradziła nam Kasia.

>>>Zobacz też: Lizbona i muzyka Fado oczami Marcina Kydryńskiego.

Praca marzeń

Kiedy znaleźli odpowiedni dom, przerobili drewutnie na bungalow. Kasia i Dawid wymyślili, że będą utrzymywać się z turystyki. Postanowili wynajmować turystom noclegi oraz zapewnili gościom wodne atrakcje takie jak motorówki, katesurfing czy surfing.

Trudny język i przyzwyczajenia lokalnych mieszkańców

Kasia i Dawid przyznają, że pokochali to miejsce i odnaleźli w nim mały raj. Jednak nawet w raju można napotkać na pewne trudności np. językowe czy kulturowe. Małżeństwo szlifuje język portugalski, jednak podobnie jak język polski jest on trudny do opanowania.

Do tej pory ciężko im się przyzwyczaić do tego jak funkcjonują miejscowi, którzy pracują tylko do 12, a potem idą na sjestę. Podobnie jest ze sklepami i restauracjami.

Bardzo brakuje im również przyjaciół i bliskich.

Dopóki jesteśmy tutaj szczęśliwi i mamy radość z tego to zostajemy (codziennie budzi nas słońce i jest piękna pogoda).

- dodał Dawid.

Zobacz też:

Odprawa przez internet – jak ją przeprowadzić i na czym polega?

Najpopularniejsze kierunki wakacyjne w 2019 roku.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości