Ślub na Sycylii
Na przestrzeni lat coraz więcej par decydowało się na śluby za granicą. Jednym z wybieranych przez młodych miejsc, była i jest Sycylia. Marzenia narzeczonych spełnia Adriana Smentek. Polka organizuje śluby na włoskiej wyspie.
Jest to niesamowite miejsce. Kontynent w miniaturze. Można tu wszystko znaleźć. Od alpejskiego klimatu na Etnie, są piękne, piaszczyste plaże, klify. Są pojezierza, niesamowite tereny naturalne. O klimacie nie muszę chyba więcej mówić – jest luty, a ja siedzę na tarasie w koszulce na ramiączkach
- opowiada.
To jednak niejedyne zalety Sycylii. - Jest ona miejscem, które łączy kultury – wschodnią z zachodnią i północ z południem. Będąc tutaj, człowiek ma szansę doświadczyć wszystkiego. Kuchnia arabska pomieszana ze szwajcarską, elementy kultur, które przez wieki się wymieszały. To czuć w powietrzu (…) Jest po prostu magicznie - dodaje Adriana Smentek.
Zagraniczne śluby w dobie pandemii
Niestety od roku jesteśmy uziemieni. Coś, co kiedyś było realne, dzisiaj jest trudno osiągalnym marzeniem. - Branża jest zablokowana. W 2020 roku zrobiłam cztery śluby z zaplanowanych dwunastu. Były pięcio-, siedmioosobowe. Nie było wesel. To były śluby symboliczne, które potem miały mini kolację. 2021 jest dosyć trudnym rokiem. Jeszcze nie wróciliśmy do normalności, jeszcze maj, czerwiec są zupełnie odwołane. Wrzesień, październik – coś można myśleć – wyznaje Adriana Smentek.
Ale ta sytuacja nie będzie trwać wiecznie. - Myślę, że 2022, a nawet 2023 to będzie czas, kiedy w branży ślubnej wrócimy do normalności – dodaje organizatorka. Dlatego cały czas można planować śluby. Podobno wyczekane smakuje lepiej. A na Sycylii na pewno najlepiej.
Zobacz też:
Atrakcje i zabytki Sycylii – co zwiedzić i jak przygotować podróż?
Oświadczyny jak z bajki. "Mam nadzieję, że będziemy inspiracją dla innych"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Autor: Anna Korytowska