dziendobry.tvn.pl
Olga Bołądź jest aktorką, która niezbyt często zdradza szczegóły ze swojego życia prywatnego. Tym razem uchyliła nieco rąbka tajemnicy i opowiedziała o relacji z ojcem swojego synka. "To był prawdziwy egzamin dojrzałości "- przyznała gwiazda.
Synek aktorki Bruno ma 6 lat. Jego rodzice nie są już razem, ale - jak zapewniła Olga Bołądź w wywiadzie dla miesięcznika „Pani” - pozostają w bardzo dobrych relacjach.
Bruno ma rodziców, którzy nie są razem, ale w kwestiach wychowawczych są zgodni i starają się wywiązać ze swoich ról jak najlepiej. Poukładanie tej relacji było dla nas obojga prawdziwym egzaminem dojrzałości i uważam, że zdaliśmy go na piątkę z plusem
- powiedziała gwiazda.
Bruno mieszka z nią, i swoim ojcem. Syn spędza z tatą dużo czasu.
Ich relacja jest pełna miłości. Cieszę się, że mój syn nie ma w życiu deficytu pierwiastka męskiego
podkreśliła aktorka
Olga Bołądź wyjawił również, że Bruno jest "szalonym artystą". Czy podobnie jak mama marzy o aktorstwie? Na razie woli malować i grać na pianinie.
Autor:
Luiza
Bebłot
dziendobry.tvn.pl

zdrowie.tvn.pl

zdrowie.tvn.pl
Co sądzisz o tym artykule?
89
7
Wybrane dla Ciebie

Rok 2020 już za nami. Wielu odetchnęło z
(więcej)

Od jakiegoś czasu fani Agnieszki
(więcej)

Marek "Krzykacz" Pawłowski, lubiany uczestnik
(więcej)

Media obiegła wspaniała wiadomość. Wieczorem
(więcej)
Komentarze
0