Na czele rankingu - nos
Zdaniem doktora Szczyta, na czele wszystkich operacji plastycznych są zabiegi dotyczące nosa. On sam wykonuje ich rocznie około trzystu.
Zobacz także: Operacja plastyczna nosa – w jakim celu jest wykonywana i na czym polega?
Operujemy nosy charakterystyczne, które czasami wręcz szpecą
- powiedział gość "Dzień Dobry TVN".
Jego zdaniem, dla pacjentów poprawa tej części ciała ma niebagatelne znaczenie. Dzięki zabiegowi nie są już uważani za osoby nieatrakcyjne.
Już nikt nie mówi 'ten z garbatym nosem', 'ten z krzywym nosem'. Człowiek nie jest już charakteryzowany przez swoją wadę
-podkreślił dr Szczyt.
Nosa nie można jednak operować przed ukończeniem 17. roku życia, ponieważ znajdują się w nim punkty wzrostowe. Jeśli się je naruszy zbyt wcześnie, twarz będzie wyglądała mongoidalnie.
Gosia Ohme przyznaje się do operacji uszu
Popularnością cieszą się również operacje plastyczne uszu. Można je wykonywać już po ósmych urodzinach, ponieważ intensywny wzrost małżowin w tym okresie się kończy. Do poddania się temu zabiegowi przyznała się na wizji nasza prowadząca Gosia Ohme.
Miałam 15 lat. Napisałam list do mojego taty, że przez cały rok nie chcę żadnych prezentów, ale bardzo bym chciała, żeby zrobili mi operację odstających uszu, bo strasznie chciałam nosić kucyka. I mój tata, który o dziwo wykazał się totalnym zrozumieniem, wywiózł mnie do jakiejś kliniki pod Warszawę. Kiedy zrobiono mi operację, byłam bardzo szczęśliwa i wpłynęło to na mnie bardzo, bardzo pozytywnie
- zdradziła.
Dodała jednak, że gdyby dzisiaj miała decydować, to być może nie poddałaby się operacji ze względu na modę, zgodnie z którą odstające uszy uważa się za element charakterystyczny, a nie wadę.
Kiedy lekarz odmówi operacji?
Jest kilka powodów, dla których doktor Szczyt zdyskwalifikuje pacjenta do operacji plastycznej. Jednym z nim jest dysmorfofobia, czyli choroba polegająca na tym, że nie jesteśmy w stanie siebie zaakceptować. Osoba zmagająca się z nią uważa się za mało atrakcyjną fizycznie, choć z rzeczywistością nie ma to nic wspólnego. Jak powiedziała psycholog Magdalena Chorzewska, pod tym zaburzeniem kryją się często nieprzepracowane traumy, na przykład żałoba.
Chorującemu na dysmorfofobię wydaje się, że dzięki zmianie wyglądu poradzi sobie z bólem wewnętrznym. A tak nie jest. Taka osoba powinna raczej trafić do mnie, a nie chirurga plastycznego
- stwierdziła psycholog.
Doktor Szczyt odmówi przeprowadzania operacji plastycznej także wtedy, gdy pacjent jest do niej zmuszany przez bliskich. Dotyczy to na przykład dzieci przyprowadzanych do kliniki przez rodziców.
Nie jest dobrze, kiedy przychodzi rodzic, żeby zoperować dziecko, a nie dziecko z rodzicami, żeby poddać się operacji. Wtedy muszę odmówić, bo współpraca z takim dzieckiem jest bardzo trudna, a poza tym miałbym poczucie, że robię temu dziecku krzywdę. Ono też by to tak odbierało
- powiedział lekarz.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
>>> Zobacz także:
- Ekspert: "Chirurgia plastyczna jest również dla dzieci"
- Konturowanie pośladków. Na czym polega popularny zabieg?
- Medycyna estetyczna zniszczyła twoją urodę? Zobacz, jak walczyć o odszkodowanie
Autor: Iza Dorf