Norweżki skąpe bikini zamieniły na spodenki i zostały ukarane. Polska siatkarka: "Kobiety chcą mieć wybór"

Kontrowersje wokół strojów sportowych kobiet
Damska reprezentacja norweskiej drużyny piłki ręcznej plażowej została ukarana grzywną przez Europejską Federację Piłki Ręcznej (EHF). Wszystko z powodu stroju sportowego podczas rozgrywania meczu, ponieważ zawodniczki skąpe majtki zastąpiły spodenkami kolarskimi. To wywołało kontrowersje i rozpoczęcie dyskusji o seksizmie w sportach kobiecych. Czy miały prawo się tak zachować? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli siatkarka Katarzyna Skowrońska-Dolata oraz dziennikarz sportowy Damian Bąbol.

Grzywna dla norweskiej drużyny piłki ręcznej plażowej

W miniony weekend odbyły się rozgrywki o brązowy medal Mistrzostw Europy w piłce ręcznej plażowej kobiet. Podczas nich Norweżki walczyły o trzecie miejsce z Hiszpankami. Choć drużyna ze Skandynawii przegrała, głośno było o niej na całym świecie. Wszystko za sprawą strojów zawodniczek, które obowiązkowe skąpe majtki zastąpiły kolarkami. Nałożono na nich karę w wysokości 1500 euro, mimo że wcześniej zgłaszały federacji swoje wnioski i prosiły o pozwolenie na grę w spodenkach. Norweżki zostały poparte przez sportowców i artystów, a wokalistka Pink zadeklarowała, że chętnie zapłaci karę nałożoną na drużynę sportową. Do debaty na temat seksizmu w kobiecych sportach przyłączyli się też sportowcy z innych dziedzin.

- Według Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej w przepisach są jasno określone ramy, w jaki sposób zawodniczki mają być ubrane i tam jest napisane, że mają być ubrane w bikini nie dłuższe niż 10 cm z wycięciem w kierunku pośladków. (...) Z kolei mężczyźni muszą się martwić tylko tym, żeby spodenki nie były zbyt luźne. Jest to kontrast i ten zapis budzi wątpliwości - stwierdził w Dzień Dobry TVN Damian Bąbol.

Kontrowersyjne stroje sportowe kobiet

Norweżki podjęły ważny temat, który dotyka wielu kobiet w sporcie. Otóż zawodniczki często podczas rozgrywek czują się obnażone. Odkrywanie ciała przed milionami ludzi jest dla nich szalenie niekomfortowe. Tym bardziej, że podczas transmisji meczów, co kilka ujęć w przebitkach są zbliżenia na kobiece pośladki.

- Za każdym razem jak przychodziło do momentu przed meczem, że musimy ściągnąć te spodenki rozgrzewkowe i występować w tych siatkarskich majtkach, to czułyśmy się niekomfortowo. Wielokrotnie też zgłaszałyśmy w klubie, że nie chcemy w tych majtkach występować. Chciałyśmy mieć wybór, bo to nie była dla nas strefa komfortu. Pamiętajmy też o tym, że to jest sport, w którym jesteśmy bardzo aktywne (...) i są też dni w miesiącu dla kobiet specyficzne, gdzie to na pewno nie jest bardzo komfortowe, a wręcz przeciwnie. Ja się bardzo cieszę, że w siatkówce odeszło się do tego. (...) Te 15 cm spodenek miało wielkie znaczenie dla niektórych działaczy. Zdaję sobie sprawę, że też dla niektórych kibiców, ale my, kobiety, chcemy mieć po prostu wybór - powiedziała w naszym programie Katarzyna Skowrońska-Dolata.

Niestety, mimo że sportsmenki zgłaszają swoje uwagi, często są zupełnie lekceważone. Spotykają się z opiniami, że w wyniku zmian wykruszą się sponsorzy, a kibice na mecze przychodzą nie tylko po to, żeby oglądać sport, ale też "popatrzeć na ładne panie".

- Kwestie estetyczne mogą być tylko dodatkiem, a nie czymś, co tylko przyciąga nas do tego, żebyśmy jakąś konkretną dyscyplinę śledzili. Miałam taką sytuację, że pewnego dnia z dziewczynami w moim zespole założyłyśmy spodenki blisko ciała, ale trochę dłuższe. Połowa kibiców oddała następnego dnia karnety i powiedziała, że nie będą przychodzić i domagają się zwrotu pieniędzy za karnety, które były wykupione na cały sezon. To było bardzo przykre - wspominała siatkarka.

Zobacz także:

Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana