"Mój medal nie jest mniej złoty przez to, że jestem biseksualna". Mistrzyni świata w pływaniu o homofobii w sporcie

Homofobia od lat istnieje w sporcie – tym światowym i polskim. Na stadionach piłkarskich kibice wywieszają transparenty skierowane przeciwko środowisku LGBT, a ostatnio "tradycyjnej Polski" chce bronić także windsurferka Zofia Klepacka. W zupełnie innym tonie wypowiadają się natomiast Otylia Jędrzejczak, Adam Małysz czy Radosław Majdan. O problemie homofobii w polskim sporcie rozmawialiśmy z psychoterapeutką Agatą Loewe z Kampanii Przeciwko Homofobii i mistrzynią paraolimpijską, pływaczką Karoliną Hamer, która w 2018 r. wyjawiła, że jest biseksualna. Dlaczego się na to zdecydowała?

Kilka dni temu, amerykańska mistrzyni świata w surfingu, Keala Kennelly, odbierając nagrodę Big Wave wygłosiła emocjonujące przemówienie. Wspominała w nim swoją sportową drogę i fakt, że wcześniejsze trofea nie cieszyły jej tak bardzo, bo "siedziała w szafie", nie sądząc wówczas (w wieku 25 lat), że można być jednocześnie mistrzynią i wyoutowaną lesbijką. Ale czasy się zmieniają i wszystko jest możliwe, dlatego dziś otwarcie przyznaje, kim jest i że jest z tego dumna - jest mistrzynią i osobą homoseksualną.

Mniej więcej w tym samym czasie polska windsurferka Zofia Nocetti-Klepacka opublikowała w internecie kolejne nagranie, w którym mówi:

Siemanko, wszyscy moi hejterzy, którzy chcieliście odebrać mi medale, wywalić mnie z kadry olimpijskiej. Nie udało się wam mnie zdyskredytować... którzy pisali do World Sailingu, aby mnie zdyskredytować... no sorry, nie udało wam się tego zrobić. Ale zrobiliście dobrą robotę - wszyscy się dowiedzieli o tej karcie LGBT, którą chcieliście wprowadzić do szkół i indoktrynować nasze dzieci. My jako rodzice nie pozwolimy na to. Możemy powiedzieć, że wygraliśmy tę batalię. Gdzie jest wasz lider Rabiej? Wyjechał na wakacje czy gdzieś się schował?

Dalej Klepacka dziękuje "wszystkim rodzicom, którzy zauważyli, co się dzieje" oraz

"kibicom, którzy zorganizowali ogólnopolską akcję, wszystkim stowarzyszeniom, które kategorycznie mówią nie dla karty LGBT".

Niech nas Bóg błogosławi. Pamiętajcie o trzech wartościach, w jakich wzrastaliśmy: Bóg, Honor, Ojczyzna. LGBT może nam podskoczyć

- podsumowuje sportsmenka.

>>> Zobacz także:

Radosław Majdan przeciw homofobii: Środowiska LGBT nie są traktowane po ludzku

Filip Chajzer: "Jestem gejem... według wykładni pewnej znanej pani profesor"

Czy homoseksualizm można wyleczyć?

Akcja #SportPrzeciwHomofobii

Z taką postawą nie zgadzają się sportowcy, którzy wzięli udział w akcji Kampanii Przeciw Homofobii #SportPrzeciwHomofobii. Są nimi: piłkarz Radek Majdan, podwójna mistrzyni świata w żeglarstwie Jolanta Ogar-Hill, mistrz Polski w Muay Thai Kamil Siemaszko, trener Muay Thai i MMA, współzałożyciel klubów sportowych Academia Gorila, Grzegorz Sobieszek, wicemistrz Europy Jiu-jitsu Ne Waza Tomasz Paszek i mistrz świata z 2016 oraz aktualny mistrza Polski w brazylijskim Jiu-jitsu Maciej Kozak. Postawie homofonicznej sprzeciwiają się również pływaczka Otylia Jędrzejczak, skoczek narciarski Adam Małysz, kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc i himalaista Adam Bielecki. Ta pierwsza w wywiadzie dla "Wprost" przyznała:

Sport ma łączyć, a nie dzielić. Ma być miejscem, w którym każdy może się odnaleźć, gdzie ludzi weryfikuje wynik, a nie to, jakie mają poglądy, czy kogo kochają.

Akcja ruszyła 17 marca i tego dnia sportowcy opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia, do których pozowali w koszulkach z hasłem #SportPrzeciwHomofonii, a także wytłumaczyli, dlaczego wspierają tę akcję.

Nie znam żadnego geja w środowisku sportów walki. Serio. No dobra, znam jednego gościa, który pozował w gejowskim magazynie (…), ale czy jest gejem, czy zwyczajnie zrobił to dla hajsu, to nie wiem (…). Lesbijki niby znam, ale tylko te z wielkiego świata za wielką wodą, czyli z UFC. A przecież statystyki są nieubłagane. Oni są na bank gdzieś wokół nas, w tych naszych śmierdzących potem sportowych szatniach, tylko milczą. Milczą z obawy przed linczem, odrzuceniem czy wiecznymi docinkami (…) A prawda jest prosta: absolutnie nie mam nic do osób o innej orientacji seksualnej. Wynika to z mojej ogólnej życiowej filozofii. Jak już wielokrotnie akcentowałem w moich wpisach, tylko my sami możemy zadecydować o tym, co jest dla nas dobre.

- napisał na swoim blogu Grzegorz Sobieszek, komentując swój udział w akcji.

Natomiast Jolanta Ogar-Hill tak wytłumaczyła swój udział w akcji:

Ważna akcja, trzeba mówić głośno #sportprzeciwkohomofobii. Jesteśmy wśród sportowców, reprezentujemy ten sam Kraj, mamy takiego samego orzełka na piersi a medal nie jest mniej złoty bo wywalczyła go osoba homo; bądźmy dumni!!!

Fot. Instagram / Jolanta Ogar-Hill

W akcję #SportPrzeciwHomofonii włączyła się również paraolimpijka, wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy w pływaniu Karolina Hamer, która w jednym z wywiadów ujawniła, że jest biseksualna.

Do działania Karolinę zmotywowała sytuacja społeczno-polityczna w naszym kraju:

Zawsze twierdziłam, że prawda ma moc, autentyczność ma moc, więc kiedy zorientowałam się, że jestem osobą biseksualną, to chciałam to powiedzieć światu, ponieważ mam prawo żyć po swojemu.

- wyjaśniła w Dzień Dobry TVN.

Nie każdy jednak sportowiec jest tak odważny, by mówić głośno o swojej orientacji. Dlaczego tak jest? Zdaniem psychoterapeutki Agaty Loewe w społeczeństwie, w którym poziom homofobii jest wysoki coming out łączy się to z wysokim ryzykiem doświadczenia krzywdy oraz poczuciem, że zawiodło się rodzinę i bliskich.

Nie dziwi mnie, że tyle osób wybiera życie w ukryciu. Choć wszystkie badania mówią, że życie w zgodzie ze sobą znacząco wpływa na dobrostan psychiczny i jakość zdrowia fizycznego. Mniej stresu/lęku, mniej chorób!

- dodaje.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości