Zabieg polega na wprowadzeniu wybranego koloru pigmentu do warstwy podstawnej. Wszystko odbywa się za pomocą specjalistycznej igły. Na pierwszy rzut oka widoczne jest spore podobieństwo do techniki wykonania tatuażu, jednakże różnice dotyczą głębokości warstwy oraz trwałości. Makijaż permanentny ust utrzymuje się od roku do maksymalnie trzech lat. Efekty są zależne od naszych indywidualnych uwarunkowań, rodzaju pigmentu oraz pielęgnacji.
Makijaż permanentny ust – jak wygląda zabieg i gojenie?
Zanim zdecydujemy się na makijaż permanentny ust, powinniśmy określić wielkość powierzchni, którą chcemy poddać pracy linergistki. Wybieramy pomiędzy samym konturem ust lub ich całkowitym wypełnieniem. Wyrównanie konturu sprawdzi się w przypadku pań, które mają problem z wąskimi i nieregularnymi ustami. Druga opcja jest dedykowana kobietom, dodatkowo zmagającym się z bladą barwą. Makijaż permanentny ust to liczne kolory pigmentów i różne opcje wykonania. Profesjonalna linergistka dobiera odcień odpowiedni dla naszej karnacji, naturalnego koloru ust, stylu i preferencji klientki. Początkowo ciemna barwa, po upływie kilku dni nieco zblednie, uzyskując zamierzony ton. Jeśli jednak uzyskany kolor nie jest dla nas zadowalający, warto zdecydować się na korektę. Jakie są metody wykonywania zabiegu?
1. Makijaż permanentny ust 3D – do jego realizacji potrzebne są dwa barwniki, jeden ciemniejszy, drugi jaśniejszy. Efekt 3D jest możliwy przy wykorzystaniu światłocienia. Bardzo ważne jest, aby decydując się na tę metodę, wybrać sprawdzony i profesjonalny zakład kosmetyczny. Linergistka musi bowiem bardzo dokładnie dopasować odcienie, aby uzyskać pożądany efekt. Metoda umożliwia optyczne powiększanie ust makijażem permanentnym . Jest ona również niezwykle naturalna. Jej odmianą jest makijaż ombre, w którym wykorzystuje się trzy rodzaje pigmentu. Niestety w tym przypadku bardzo łatwo o sztuczny efekt, zastanówmy się więc dwa razy, czy nie lepiej wybrać klasyczną metodę.
2. Kontur ust z wypełnieniem – to jedna z najpopularniejszych opcji. Makijaż permanentny w tym wypadku opiera się na zastosowaniu jednego koloru pigmentu, najbardziej dopasowanego do naszych naturalnych warunków. Jeśli wybierzemy sam kontur, konieczne będzie każdorazowe malowanie ust przed wyjściem.
3. Lip Light – polega na rozjaśnieniu górnej lub dolnej wargi. Zyskujemy dzięki temu efekt odmłodzenia, poprzez zastosowanie jasnego pigmentu.
Makijaż permanentny ust – co po zabiegu?
Pomimo tego, iż zabieg nie jest mocno inwazyjny, nasze usta zostają naruszone, co skutkuje zaczerwienieniami i opuchlizną. Ich rozmiar zależy od indywidualnych tendencji skóry. Usta po makijażu permanentnym są także nieco bardziej wrażliwe. Przez 2-3 dni po zabiegu starajmy się ich nie dotykać, aby nie nanieść bakterii. Dla przyspieszenia gojenia, zadbajmy o odpowiednie nawilżenie. Co do wyboru kosmetyków, warto zastosować się do rekomendacji linergistki. Pielęgnacja po zabiegu powinna zminimalizować spierzchnięcie, odczuwane po zabiegu. Jakie są możliwe powikłania ? Przede wszystkim opryszczka. Bez względu na to, czy jesteśmy nosicielami wirusa, czy nie, na około cztery dni przed zabiegiem należy zacząć przyjmować doustnie tabletki chroniące przed zachorowaniem. Kurację można zakończyć dopiero trzy dni po wykonaniu makijażu. W ciągu kilku pierwszych tygodni zrezygnujmy z wizyt w SPA, solarium czy na basenie. Przez pierwsze trzy dni należy także dezynfekować usta po jedzeniu. Gojenie przyspieszy nawilżający krem z witaminą E. Pomadkę można zacząć stosować po tygodniu. Aby jak najdłużej zachować efekt zabiegu, zadbajmy o stałe nawilżenie ust, unikając jednocześnie mocnych peelingów i opalania.
Nieudany makijaż permanentny ust – na co należy uważać?
Aby ustrzec się przed rozczarowaniem, zwróćmy uwagę na opinie o salonie kosmetycznym, w którym chcemy wykonać zabieg. Zazwyczaj wszelkie niezgodności są wynikiem braku doświadczenia linergistki, niestety to nasze usta za nie odpokutują. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest złe dobranie kształtu. Jak wyglądają usta po takim makijażu permanentnym ? Są niesymetryczne i nienaturalne. Ostre linie mogą z kolei w drastyczny sposób wpłynąć na nasz wygląd. Oczywiście, pogarszając go. Kolejnym błędem jest zbyt duże powiększenie ust i nałożenie pigmentu o wiele za daleko poza ich naturalny kontur. Niestety w takim przypadku możemy wyglądać co najmniej karykaturalnie. Klasycznym błędem jest także złe dobranie koloru pigmentu. Słabej jakości barwniki mogą po pewnym czasie dodatkowo zmienić swój odcień. Na szczęście każdy z wymienionych problemów da się rozwiązać. Konieczna będzie jednak dodatkowa wizyta w innym, bardziej profesjonalnym zakładzie kosmetycznym.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN