Karolina Koszewska-Łukasik. Jej środowisko naturalne to bokserski ring

''Marzenie o olimpijskim złocie'', reporter: Marek Zieliński
Karolina Koszewska-Łukasik to utytułowana polska pięściarka, która po ośmioletniej przerwie w karierze wróciła na ring i w 2019 roku została złotą medalistką igrzysk europejskich. - To jest historia polskiego kobiecego bosku, tego, jak długo można boksować, na jakim etapie można być i jak wielkie sukcesy odnosić - podkreśla trener Karoliny, Jacek Dymowski.

Karolina Koszewska-Łukasik w dzieciństwie uprawiała pływanie i gimnastykę artystyczną, potem jednak zdecydowała się na sport kontaktowy. Najpierw trenowała kick-boxing, w którym wielokrotnie zdobywała tytuły mistrzyni świata i Europy. Następnie zajęła się boksem, tak jak wcześniej jej dziadek, ojciec i w brat.

Myślałem na początku, że to będzie jakaś zabawa, przygoda, że sama zrezygnuje, ale widocznie połknęła tego bakcyla jako dziecko i tak się potoczyło to wszystko

- wspomina tata bokserki, Jerzy Łukasik.

Boks amatorski

Pierwszym trenerem Karoliny był Krzysztof Kosedowski - medalista olimpijski i wicemistrz Europy z 1981 roku w wadze piórkowej. Miał twardą rękę i hardości oczekiwał od swoich zawodników. Kiedy więc pięściarka miała chwile słabości na ringu, powtarzał, że powinna zrezygnować z tego sportu.

Im bardziej mówił, żebym nie trenowała, tym częściej przychodziłam i trenowałam

- opowiada Karolina.

Opłaciło się, ponieważ Koszewska zaczęła odnosić sukcesy. W 2003 roku została wicemistrzynią Europy, rok później - brązową medalistką mistrzostw Europy, a w 2005 roku - mistrzynią Europy. Wielokrotnie zdobywała też medale w mistrzostwach Polski.

Boks zawodowy

Na zawodowym ringu Karolina zadebiutowała w 2006 roku, wygrywając ze Słowaczką Miroslavą Durinovą. Potem były kolejne zwycięskie walki, dzięki którym w ciągu dwóch lat zdobyła aż cztery pasy mistrzowskie: WBC i WBA interim, WIBF, GBU. Niestety swoje tytuły straciła w przegranym pojedynku z zawodniczką z Trynidadu i Tobago, Jizelle Salandy.

Kontrakt nie został przedłużony z Karoliną i wróciliśmy do Polski

- mówi ojciec pięściarki.

Rezygnacja z kariery i powrót

Karolina postanowiła zawiesić karierę. Wyszła za mąż i urodziła dwóch synów, ale nie potrafiła zapomnieć o sporcie. Do boksu amatorskiego wróciła w 2016 roku. Na pierwszy sukces musiała jednak poczekać trzy lata. Nadszedł on w 2019 roku, kiedy zdobyła złoto na igrzyskach europejskich w Mińsku. W drodze do tego sukcesu stoczyła cztery walki. Karolina zadedykowała medal swojej zmarłej mamie.

Jestem z niego najbardziej dumna

- podkreśla nasza bohaterka.

Obecnie pięściarka przygotowuje się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio.

14 marca rozpoczyna się w Londynie pierwsza kwalifikacja europejska i wszystko robię, aby zdobyć ten awans

- zapewnia Karolina Koszewska-Łukasik.

Mocno ściskamy kciuki za Karolinę.

>>> Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

podziel się:

Pozostałe wiadomości