Problemy karmiących matek w przestrzeni publicznej
Mamy karmiące piersią w miejscach publicznych często spotyka ostracyzm. Co na to Agnieszka?
Jak najbardziej karmienie w miejscu publicznym jest ok i jest to tak naturalne, że bardzo dziwią mnie i trochę martwią te głosy, które gdzieś tam słyszę. Czytam na swoim Instagramie - gdzie głośno mówię o tym, że karmię piersią i wrzucam tego typu zdjęcia - że kogoś to obrzydza na przykład, że to jest nie w porządku wobec mam, które nie mogą mieć dzieci... No głosy są przeróżne, są bardzo zaskakujące i z którymi nie mogę się zgodzić. (...) Ja bardzo chcę promować karmienie piersią, bo nadal jest to taki 'złoty standard' i coś, czego w żaden sposób nie da się odtworzyć
- mówiła w Dzień Dobry TVN Agnieszka Kaczorowska-Pela.
Przełomowe rozwiązanie - Fotel MOM SOS
Dla młodych mam przełomowy może stać się Fotel MOM SOS do Karmienia Piersią w Miejscach Publicznych . Jest to charakterystyczny różowy fotel w kształcie piersi w kolorze różowym. To nie tylko funkcjonalny designerski mebel, ale również manifest.
To ekstra rozwiązanie. Jest to fotel, w którym rzeczywiście, jak głęboko sobie usiądziemy to jesteśmy odcięci od świata. To bardzo dobrze wpływa na nas, ponieważ czujemy się intymnie, komfortowo. (...) To jest ekstra dla maluszka, ponieważ nic go nie rozprasza, może się zrelaksować, może sobie spokojnie skonsumować posiłek. Jest bardzo wygodny i rzeczywiście w wielu miejscach nie ma takich publicznych przestrzeni na to, żeby karmić
- tłumaczyła w programie aktorka i mama 14-miesięcznej Emi.
Gdzie takie meble miałyby stanąć? W urzędach, bankach, przychodniach, muzeach, kinach, centrach handlowych, restauracjach, na dworcach i lotniskach... Wszędzie tam, gdzie są potrzebne. Partnerami tego projektu jest m. in. UNICEF Polska i Ministerstwo Zdrowia.
Precedensowy wyrok w polskiej i europejskiej skali
Wiadomo, że matki, które są wypraszane podczas karmienia piersią z miejsc publicznych, mogą dochodzić sprawiedliwości w sądach. Taka sytuacja miała miejsce w 2016 roku. Wówczas Liwia Małkowska wybrała się z najbliższą rodziną do jednej z sopockich restauracji. Gdy zaczęła karmić swoją 6-miesięczną córkę, kelner podszedł do niej i na prośbę innych klientów polecił, by przeniosła się wraz z dzieckiem do toalety. Oburzona kobieta wyszła z lokalu, a następnie wytoczyła restauracji sprawę, domagając się przeprosin i 10 tysięcy złotych odszkodowania. Przed sądem Liwię reprezentowało Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, a jego przewodniczący, Krzysztof Śmiszek, powoływał się na ustawę o wolności sumienia i wyznania.
Jestem bardzo bardzo dumny, że mogę uczestniczyć w akcji promowania karmienia piersią czy umożliwiania karmienia piersią kobietom w miejscach publicznych, ponieważ uważam, że jest to absolutnie coś naturalnego i standardem cywilizacyjnym jest pozwolenie czy umożliwienie kobietom tej najbardziej naturalnej czynności od początków wszechświata
- stwierdził w Dzień Dobry TVN prawnik, Krzysztof Śmiszek.
Choć sąd pierwszej instancji oddalił powództwo matki, Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił wyrok.
Po pierwsze - matka karmiąca nie obraża uczuć żadnej innej osoby. Po drugie, wyproszenie kobiety czy nawet zasugerowanie jej, że powinna pójść do toalety albo udać się w inne miejsce jest dyskryminacją . Jest dyskryminacją ze względu na płeć w dostępie do usług
- powiedział w programie Śmiszek, a także dodał, że wszystkie matki postawione w podobnej sytuacji mogą powoływać się na wyrok sądu dotyczący trójmiejskiej sprawy.
Koronawirus a karmienie piersią. Zobacz wideo:
Zobacz też:
- Wrażliwy rolnik spod Olsztyna łączy pracę w gospodarstwie z kulturystyką. Jego forma robi wrażenie!
- Wieniawa, Kożuchowska, Boruc, Maffashion... Jak polskie gwiazdy noszą najmodniejsze buty sezonu?
- Polacy odkryli tajemniczy wrak statku. Wszystko wskazuje na to, że może się w nim znajdować Bursztynowa Komnata
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba